Aktualności

List do Pana Prezydenta – ostateczne argumenty

Pan Andrzej Duda
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Prezydencie,

W imieniu własnym oraz środowiska fizjoterapeutów składamy na Pana ręce podziękowania za miłe przyjęcie w Kancelarii Prezydenta oraz zorganizowanie spotkania, w czasie którego doszło do wymiany poglądów na temat Ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. W czasie dyskusji zostały przedstawione nowe, ważne argumenty przemawiające na korzyść ustawy. Rozwinięto także dotychczasową argumentację i ustosunkowano się do kilku zarzutów lub wątpliwości zgłoszonych przez nielicznych oponentów. Podsumowując spotkanie i dyskusję należy wskazać na kilka najważniejszych faktów, które mogą być istotne podczas podejmowania przez Pana decyzji odnośnie Ustawy:

1. Grupa zawodowa fizjoterapeutów od 27 lat czeka na ustawę. Jesteśmy jednym z ostatnich krajów w Unii Europejskiej bez regulacji prawnych zawodu fizjoterapeuty. W spotkaniu, zorganizowanym dzięki uprzejmości i dobrej woli Pana Prezydenta, wzięli udział przedstawiciele całego środowiska fizjoterapeutów – członkowie trzech stowarzyszeń zrzeszających fizjoterapeutów, delegaci związków zawodowych, przedstawiciele uczelni, Konsultant w dziedzinie  fizjoterapii. Jedność, zaangażowanie i zgodność opinii środowiska wskazuje na olbrzymią potrzebę wprowadzenia długo oczekiwanych zmian legislacyjnych i uporządkowania fizjoterapii w Polsce. Ustawa, zaakceptowana przez całe środowisko, jest wynikiem wielomiesięcznej współpracy fizjoterapeutów, Ministerstwa Zdrowia, polityków, Biura Legislacyjnego oraz organizacji i instytucji związanych z systemem opieki zdrowotnej. W czasie prac nad projektem zostały wprowadzone poprawki sugerowane w trakcie konsultacji społecznych oraz zgłaszane w trakcie prac podkomisji i komisji zdrowia. Ustawa porządkuje zasady wykonywania zawodu fizjoterapeuty zabezpieczając pacjentów narażonych w sektorze prywatnym na działania ze strony osób bez wykształcenia medycznego. Ustawa wprowadza Samorząd zawodowy, który zajmie się tworzeniem rejestru fizjoterapeutów i nadawaniem prawa wykonywania zawodu, bez narażania Państwa na koszty związane z tymi czynnościami. Określa także zasady kształcenia fizjoterapeutów. Pomysł powrotu do jednolitych pięcioletnich studiów magisterskich spotyka się z pełną akceptacją przedstawicieli uczelni kształcących fizjoterapeutów. Ta idea jest także zgodna z najnowszymi tendencjami i zaleceniami w innych krajach Europy. Dotychczasowy brak zapisów prawnych zagraża bezpieczeństwu pacjentów, ogranicza możliwość wprowadzania w systemie publicznej opieki zdrowotnej nowoczesnych form fizjoterapii i oceny ich efektywności. Wydłuża to proces leczenia pacjentów i czas oczekiwania na fizjoterapię  oraz zwiększa koszty.

2. Ustawę poparło wielu wybitnych lekarzy – konsultantów krajowych, profesorów, dyrektorów szpitali, ordynatorów oddziałów oraz wielu „zwykłych” lekarzy. Są to lekarze dostrzegający potrzebę zmian i obecne patologie w systemie usług medycznych, otwarci na potrzeby społeczne. Bardzo jesteśmy im wdzięczni za ich postawę.

Niestety od kilku miesięcy trwa szokująca dla nas kampania przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej przeciwko Ustawie o zawodzie fizjoterapeuty. Naganne i krzywdzące wypowiedzi sugerujące, iż fizjoterapeuci nie są zawodem medycznym, nie posiadają odpowiednich kwalifikacji, stanowią zagrożenie dla pacjentów oraz dążą do diagnozowania pacjentów odbierając kompetencje lekarzom, wprowadzają w błąd opinię publiczną i godzą w dobre imię naszej grupy zawodowej. Na każdym etapie prac nad ustawą środowisko fizjoterapeutów podkreślało, że rozpoznanie choroby leży w kompetencjach lekarza a nie fizjoterapeuty. Nigdy nie dążyliśmy do stawiania diagnozy, bo od tego są lekarze. Szanujemy lekarzy i cenimy ich wiedzę. Wprowadzenie odpowiedzialności zawodowej wręcz zmusi wielu fizjoterapeutów do zacieśnienia współpracy z lekarzami w celu przeprowadzenia szczegółowej diagnostyki.

Fizjoterapeuta powinien mieć jednak  prawo do przeprowadzenia badania funkcjonalnego (które polega na ocenie umiejętności ruchowych pacjenta), zapoznania się z jego ograniczeniami w życiu codziennym oraz zbadania struktur narządu ruchu. W programie studiów na kierunku fizjoterapia przez kilkaset godzin realizowany jest przedmiot „Diagnostyka funkcjonalna i programowanie rehabilitacji”, który przygotowuje studentów do samodzielnego przeprowadzenia badania funkcjonalnego w ortopedii, neurologii, pediatrii, geriatrii, chorobach wewnętrznych i innych, a następnie zaplanowania postępowania terapeutycznego na podstawie przeprowadzonego badania. Również w ramach innych przedmiotów studenci zapoznają się z testami i skalami, które służą do oceny stanu funkcjonalnego osób zgłaszających zaburzenia ruchowe. Praktyczne umiejętności zdobywane podczas studiów i w systemie kształcenia podyplomowego pozwalają na skuteczne prowadzenie terapii. Psycholog czy logopeda także wykonuje swoiste dla siebie badanie, przeprowadza testy by określić najważniejsze cele terapii, a następnie prowadzi terapię .

W innych krajach nasi koledzy samodzielnie przeprowadzają badanie funkcjonalne, określają cele i prowadzą terapię, a następnie sprawdzają jej efekty. Ich praca nie stanowi zagrożenia, bo doskonale znają wskazania jak i przeciwwskazania do dawkowania ruchu i zabiegów fizykalnych. Praca fizjoterapeutów na świecie jest bardzo ceniona, bo przynosi wymierne korzyści dla budżetu i pacjentów. W niektórych krajach (Skandynawia, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone) badanie i opinia fizjoterapeuty jest niezbędna do podjęcia decyzji o leczeniu operacyjnym. Wdrożenie wczesnych działań fizjoterapeutycznych w wielu przypadkach pozwala na uniknięcie zabiegu operacyjnego. Takie kraje jak Australia lub Stany Zjednoczone wprowadziły bezpośredni dostęp do fizjoterapeutów już w latach 70 tych ubiegłego wieku. Podobna tendencja utrzymuje się od wielu lat w Europie. Badania przeprowadzone w Holandii i Szkocji wykazały nie tylko oszczędności, ale też wzrost zadowolenia pacjentów już w pierwszych latach po wprowadzeniu bezpośredniego dostępu do fizjoterapeutów. Zadowoleni są także lekarze pierwszego kontaktu, którzy na początku obawiali się zmian.

W Polsce od wielu lat obserwowane jest jednak dążenie niewielkiej grupy lekarzy do ograniczania kompetencji fizjoterapeutów, wprowadzenia pracy „pod nadzorem i na zlecenie” lekarza. Sytuacja jest o tyle paradoksalna, że Polska obok Wielkiej Brytanii ma najdłuższe na świecie tradycje kształcenia fizjoterapeutów na poziomie studiów wyższych. W Polsce ponad 80% fizjoterapeutów posiada tytuł magistra, podczas gdy w innych krajach Europy kształcenie na poziomie studiów magisterskich dopiero się rozpoczyna. W Polsce pracuje ponad 100 fizjoterapeutów z tytułem profesora lub doktora habilitowanego, ponad 3000 posiada tytuł doktora. Tysiące fizjoterapeutów stale podnosi swoje kwalifikacje. Wielu polskich fizjoterapeutów podejmuje pracę za granicą bo tam ceni się ludzi dobrze wykształconych. W Polsce funkcjonuje obecnie kilka firm oferujących polskim fizjoterapeutom pracę w innych krajach – we Francji, Irlandii, Nowej Zelandii lub w krajach skandynawskich. Kształcenie fizjoterapeutów obejmuje przedmioty, których nie ma w standardach kształcenia lekarzy. Tylko nieliczni lekarze (może kilkunastu w Polsce) uczestniczą w kształceniu podyplomowym i posiadają umiejętności praktyczne z zakresu fizjoterapii.  

W systemie usług komercyjnych w Polsce od kilkudziesięciu lat pacjenci mogą przyjść do fizjoterapeuty bez skierowania lekarskiego, podobnie jak ma to miejsce w innych krajach. Nie znany jest nam ani jeden przypadek sprawy skierowanej przeciwko fizjoterapeucie w związku z popełnionym błędem. Pacjenci podkreślają, że jakość i efektywność usług w prywatnym sektorze jest znacznie wyższa niż w państwowym. Każda próba ustawowego ograniczenia samodzielności zawodowej fizjoterapeutów w sektorze prywatnym zagraża wielu podmiotom świadczącym dotychczas usługi fizjoterapeutyczne oraz zwiększa koszty leczenia dla milionów Polaków, ograniczając im wolny wybór specjalisty, z którego usług chcą skorzystać.

Inne zarzuty kierowane przez przedstawicieli NIL dotyczą niezmiennie kliku punktów Ustawy: samodzielności fizjoterapeutów, możliwości wglądu do dokumentacji medycznej oraz możliwości odmówienia wykonania zlecenia lekarskiego w uzasadnionych przypadkach.

Zawód fizjoterapeuty od dawna jest w Polsce uznany za zawód medyczny wymieniany na równi z innymi zawodami medycznymi w wielu przepisach związanych z ochroną zdrowia. Niektóre zawody medyczne uzyskały w swoich ustawach samodzielność zawodową (np. pielęgniarki i położne, diagności laboratoryjni). Nie oznacza to, że nie współpracują z innymi specjalistami.  Samodzielność zawodowa oznacza pewną odrębność zawodową związaną z uzyskanym specjalistycznym wykształceniem kierunkowym umożliwiającym wykorzystanie wiedzy i umiejętności zdobytych w toku kształcenia. Fizjoterapeuci kończą studia kierunkowe i posiadają unikalne kwalifikacje zawodowe, które są podstawą do prowadzenia efektywnego procesu terapeutycznego.

Podważanie możliwości wglądu w dokumentację medyczną związaną z zakresem wykonywanych czynności zawodowych pozostawiamy bez komentarza. Nie można poprowadzić skutecznej, a co najważniejsze bezpiecznej fizjoterapii bez wiedzy na temat stanu zdrowia podmiotu leczenia. Jest to także niezgodne z Ustawą o prawach pacjenta, co jednoznacznie zostało potwierdzone przez biura legislacyjne obydwu Izb Parlamentu.

Z kolei zapis o możliwości odmówienie wykonania zlecenia lekarskiego jest w pełni uzasadniony. Już od dawna takie prawo przysługuje ustawowo pielęgniarkom i farmaceutom. Czy ktoś wyobraża sobie aby farmaceuta zrealizował receptę z nieprawidłową podaną dawką leku? Wytyczne do stosowania różnych form fizjoterapii (kinezyterapia, fizykoterapia) zmieniają się wraz z rozwojem wiedzy opartej na faktach naukowych. Nie jest możliwe by lekarze, specjaliści w swoich własnych dziedzinach, mieli możliwość podążania za rozwojem fizjoterapii. W związku z tym już teraz  na zleceniach/ skierowaniach lekarskich często zapisywane jest tylko rozpoznanie, a fizjoterapeuci samodzielnie decydują o formach prowadzonej terapii. Z drugiej jednak strony w wielu podmiotach leczniczych fizjoterapeuci otrzymują zlecenia niezgodne z najnowsza wiedzą. I stają przed dylematem – wykonać zlecenie czy odmówić? W obecnym systemie prawnym niejednokrotnie są zmuszeni wykonać zabiegi nieefektywne i przestarzałe narażając klientów na stratę czasu, a budżet Państwa na starty. Dane z NFZ za rok 2014 wskazują, że w Polsce wykonano około 80 milionów zabiegów fizykoterapii, głównie laseroterapii, magnetoterapii i ultradźwięków! Te zabiegi najczęściej nie usuwają przyczyny zaburzeń, nie są pomocne w zdobywaniu wiedzy na temat istoty powstawania zaburzeń ruchowych i sposobów zapobiegania im. Konsultacje fizjoterapeutyczne stanowiły w usługach NFZ śladową część wszystkich procedur. To wyjaśnia dlaczego wiedza w Polsce na temat fizjoterapii jest tak niewielka i dlaczego stan zdrowia oraz sprawności Polaków odbiega od średnich światowych. W Polsce od wielu lat marnowane są pieniądze, które można wykorzystać znacznie efektywniej.

3. Ustawa uzyskała olbrzymie poparcie społeczne. Dokument ten poparło około 100 organizacji Pacjentów, fundacji i instytucji, kilka tysięcy osób indywidualnie przysłało do Kancelarii listy poparcia. Wg danych GUS w Polsce żyje około 4,7 milionów osób niepełnosprawnych. Organizacje pacjentów popierające ustawę reprezentują potrzeby osób po udarach (obecnie około 600 000 osób w Polsce), z chorobą Parkinsona (około 80 000), stwardnieniem rozsianym (około 40 000), z chorobami układu krążenia, w tym po zawale serca (ponad 1 milion), po urazach rdzenia kręgowego (około 1000 uszkodzeń rocznie), z porażeniem mózgowym (20-25 tysięcy dzieci), wadami wrodzonymi narządu ruchu, zmianami zwyrodnieniowymi, po przebytych urazach i zabiegach operacyjnych, z chorobami rzadkimi (szacunkowo 2 – 3 miliony) , z cukrzycą (około 2,5 miliona), chorobami układu oddechowego, w tym astmą (około 4 milionów), chorobami reumatycznymi (około 9 milionów), chorobami onkologicznymi (ponad 500 000) i inne. W sumie daje to liczbę wielu milionów chorych osób, które czekają na zmiany w Polsce i dostrzegają niewydolność obecnego systemu. Większość z nich wymaga opieki fizjoterapeutycznej, dlatego też oni sami jak ich rodziny (rodzice, dziecko, współmałżonek) są żywo zainteresowane losami Ustawy. Trudną sytuację pacjentów potwierdza raport NIK z 2014 roku.

Autorzy większości pism z poparciem dla Ustawy wskazują na konieczność zmian w systemie opieki zdrowotnej, opracowania wytycznych postępowania fizjoterapeutycznego w wielu chorobach oraz skrócenia okresu oczekiwania na fizjoterapię. Te zadania będą realizowane przez Samorząd zawodowy fizjoterapeutów. Planujemy, by powołane przez Samorząd grupy specjalistów zajęły się rozwiązywaniem potrzeb poszczególnych grup chorych oraz nawiązały współpracę z organizacjami międzynarodowymi.

Wprowadzenie wczesnych działań profilaktycznych w zakresie fizjoterapii i edukacji społecznej poprawi też sytuację i sprawność osób starszych, która jest nisko oceniana w Polsce. Badania naukowe, ukierunkowane na ocenę sprawności i samozadowolenia osób starszych, publikowane w ostatnim czasie wskazują, że Polska znajduje się na jednym z ostatnich miejsc w Europie. Najlepszą sprawnością i samozadowoleniem wykazują się osoby starsze w krajach, w których istnieje bezpośredni dostęp do fizjoterapii.

Na korzyści ze współpracy z fizjoterapeutami zwracają uwagę w listach poparcia także specjaliści zatrudnieni w poradniach psychologiczno-pedagogicznych (psycholodzy, logopedzi, terapeuci zajęciowi), zajmujący się terapią zaburzeń okresu rozwojowego dzieci i trudnościami w nauce. Fizjoterapia, mimo zgłaszanych potrzeb, nie jest systemowo uwzględniana w profilu działania poradni psychologiczno-pedagogicznych, ze szkodą dla zdrowia tysięcy dzieci.

Poparcie dla Ustawy zgłosili także sportowcy – Kadra Polski Siatkarzy, Kadra Polski Piłki Nożnej, Kadra Polski w skokach narciarskich, kluby sportowe, w tym  kluby osób niepełnosprawnych. Sportowcy wyrażają się o fizjoterapeutach z wielkim szacunkiem ponieważ wielokrotnie korzystają z pomocy bezpośrednio po urazie lub kontuzji licząc na szybkie przywrócenie sprawności.

Szanowny Panie Prezydencie, w Polsce konieczne są zmiany w systemie opieki zdrowotnej.Wprowadzenie Ustawy o zawodzie fizjoterapeuty daje szansę na wiele pozytywnych zmian. Od wielu miesięcy słyszymy wypowiedzi, że samodzielność fizjoterapeutów stanowi zagrożenie dla pacjentów w Polsce. Dziwny ten zarzut, zważywszy na fakt, że co kilka minut w mediach pojawiają się informacje o lekach przeciwbólowych, które można zakupić bez recepty. Fizjoterapia może być lekiem dla wielu Polaków.

Z wyrazami szacunku

Zarząd Główny Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

Warszawa, 16 października 2015 r.

LIST DO POBRANIA W FORMACIE PDF

Poprzedni artykułNastępny artykuł

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X