List do Pana Prezydenta – ostateczne argumenty

Pan Andrzej Duda
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Prezydencie,

W imieniu własnym oraz środowiska fizjoterapeutów składamy na Pana ręce podziękowania za miłe przyjęcie w Kancelarii Prezydenta oraz zorganizowanie spotkania, w czasie którego doszło do wymiany poglądów na temat Ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. W czasie dyskusji zostały przedstawione nowe, ważne argumenty przemawiające na korzyść ustawy. Rozwinięto także dotychczasową argumentację i ustosunkowano się do kilku zarzutów lub wątpliwości zgłoszonych przez nielicznych oponentów. Podsumowując spotkanie i dyskusję należy wskazać na kilka najważniejszych faktów, które mogą być istotne podczas podejmowania przez Pana decyzji odnośnie Ustawy:

1. Grupa zawodowa fizjoterapeutów od 27 lat czeka na ustawę. Jesteśmy jednym z ostatnich krajów w Unii Europejskiej bez regulacji prawnych zawodu fizjoterapeuty. W spotkaniu, zorganizowanym dzięki uprzejmości i dobrej woli Pana Prezydenta, wzięli udział przedstawiciele całego środowiska fizjoterapeutów – członkowie trzech stowarzyszeń zrzeszających fizjoterapeutów, delegaci związków zawodowych, przedstawiciele uczelni, Konsultant w dziedzinie  fizjoterapii. Jedność, zaangażowanie i zgodność opinii środowiska wskazuje na olbrzymią potrzebę wprowadzenia długo oczekiwanych zmian legislacyjnych i uporządkowania fizjoterapii w Polsce. Ustawa, zaakceptowana przez całe środowisko, jest wynikiem wielomiesięcznej współpracy fizjoterapeutów, Ministerstwa Zdrowia, polityków, Biura Legislacyjnego oraz organizacji i instytucji związanych z systemem opieki zdrowotnej. W czasie prac nad projektem zostały wprowadzone poprawki sugerowane w trakcie konsultacji społecznych oraz zgłaszane w trakcie prac podkomisji i komisji zdrowia. Ustawa porządkuje zasady wykonywania zawodu fizjoterapeuty zabezpieczając pacjentów narażonych w sektorze prywatnym na działania ze strony osób bez wykształcenia medycznego. Ustawa wprowadza Samorząd zawodowy, który zajmie się tworzeniem rejestru fizjoterapeutów i nadawaniem prawa wykonywania zawodu, bez narażania Państwa na koszty związane z tymi czynnościami. Określa także zasady kształcenia fizjoterapeutów. Pomysł powrotu do jednolitych pięcioletnich studiów magisterskich spotyka się z pełną akceptacją przedstawicieli uczelni kształcących fizjoterapeutów. Ta idea jest także zgodna z najnowszymi tendencjami i zaleceniami w innych krajach Europy. Dotychczasowy brak zapisów prawnych zagraża bezpieczeństwu pacjentów, ogranicza możliwość wprowadzania w systemie publicznej opieki zdrowotnej nowoczesnych form fizjoterapii i oceny ich efektywności. Wydłuża to proces leczenia pacjentów i czas oczekiwania na fizjoterapię  oraz zwiększa koszty.

2. Ustawę poparło wielu wybitnych lekarzy – konsultantów krajowych, profesorów, dyrektorów szpitali, ordynatorów oddziałów oraz wielu „zwykłych” lekarzy. Są to lekarze dostrzegający potrzebę zmian i obecne patologie w systemie usług medycznych, otwarci na potrzeby społeczne. Bardzo jesteśmy im wdzięczni za ich postawę.

Niestety od kilku miesięcy trwa szokująca dla nas kampania przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej przeciwko Ustawie o zawodzie fizjoterapeuty. Naganne i krzywdzące wypowiedzi sugerujące, iż fizjoterapeuci nie są zawodem medycznym, nie posiadają odpowiednich kwalifikacji, stanowią zagrożenie dla pacjentów oraz dążą do diagnozowania pacjentów odbierając kompetencje lekarzom, wprowadzają w błąd opinię publiczną i godzą w dobre imię naszej grupy zawodowej. Na każdym etapie prac nad ustawą środowisko fizjoterapeutów podkreślało, że rozpoznanie choroby leży w kompetencjach lekarza a nie fizjoterapeuty. Nigdy nie dążyliśmy do stawiania diagnozy, bo od tego są lekarze. Szanujemy lekarzy i cenimy ich wiedzę. Wprowadzenie odpowiedzialności zawodowej wręcz zmusi wielu fizjoterapeutów do zacieśnienia współpracy z lekarzami w celu przeprowadzenia szczegółowej diagnostyki.

Fizjoterapeuta powinien mieć jednak  prawo do przeprowadzenia badania funkcjonalnego (które polega na ocenie umiejętności ruchowych pacjenta), zapoznania się z jego ograniczeniami w życiu codziennym oraz zbadania struktur narządu ruchu. W programie studiów na kierunku fizjoterapia przez kilkaset godzin realizowany jest przedmiot „Diagnostyka funkcjonalna i programowanie rehabilitacji”, który przygotowuje studentów do samodzielnego przeprowadzenia badania funkcjonalnego w ortopedii, neurologii, pediatrii, geriatrii, chorobach wewnętrznych i innych, a następnie zaplanowania postępowania terapeutycznego na podstawie przeprowadzonego badania. Również w ramach innych przedmiotów studenci zapoznają się z testami i skalami, które służą do oceny stanu funkcjonalnego osób zgłaszających zaburzenia ruchowe. Praktyczne umiejętności zdobywane podczas studiów i w systemie kształcenia podyplomowego pozwalają na skuteczne prowadzenie terapii. Psycholog czy logopeda także wykonuje swoiste dla siebie badanie, przeprowadza testy by określić najważniejsze cele terapii, a następnie prowadzi terapię .

W innych krajach nasi koledzy samodzielnie przeprowadzają badanie funkcjonalne, określają cele i prowadzą terapię, a następnie sprawdzają jej efekty. Ich praca nie stanowi zagrożenia, bo doskonale znają wskazania jak i przeciwwskazania do dawkowania ruchu i zabiegów fizykalnych. Praca fizjoterapeutów na świecie jest bardzo ceniona, bo przynosi wymierne korzyści dla budżetu i pacjentów. W niektórych krajach (Skandynawia, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone) badanie i opinia fizjoterapeuty jest niezbędna do podjęcia decyzji o leczeniu operacyjnym. Wdrożenie wczesnych działań fizjoterapeutycznych w wielu przypadkach pozwala na uniknięcie zabiegu operacyjnego. Takie kraje jak Australia lub Stany Zjednoczone wprowadziły bezpośredni dostęp do fizjoterapeutów już w latach 70 tych ubiegłego wieku. Podobna tendencja utrzymuje się od wielu lat w Europie. Badania przeprowadzone w Holandii i Szkocji wykazały nie tylko oszczędności, ale też wzrost zadowolenia pacjentów już w pierwszych latach po wprowadzeniu bezpośredniego dostępu do fizjoterapeutów. Zadowoleni są także lekarze pierwszego kontaktu, którzy na początku obawiali się zmian.

W Polsce od wielu lat obserwowane jest jednak dążenie niewielkiej grupy lekarzy do ograniczania kompetencji fizjoterapeutów, wprowadzenia pracy „pod nadzorem i na zlecenie” lekarza. Sytuacja jest o tyle paradoksalna, że Polska obok Wielkiej Brytanii ma najdłuższe na świecie tradycje kształcenia fizjoterapeutów na poziomie studiów wyższych. W Polsce ponad 80% fizjoterapeutów posiada tytuł magistra, podczas gdy w innych krajach Europy kształcenie na poziomie studiów magisterskich dopiero się rozpoczyna. W Polsce pracuje ponad 100 fizjoterapeutów z tytułem profesora lub doktora habilitowanego, ponad 3000 posiada tytuł doktora. Tysiące fizjoterapeutów stale podnosi swoje kwalifikacje. Wielu polskich fizjoterapeutów podejmuje pracę za granicą bo tam ceni się ludzi dobrze wykształconych. W Polsce funkcjonuje obecnie kilka firm oferujących polskim fizjoterapeutom pracę w innych krajach – we Francji, Irlandii, Nowej Zelandii lub w krajach skandynawskich. Kształcenie fizjoterapeutów obejmuje przedmioty, których nie ma w standardach kształcenia lekarzy. Tylko nieliczni lekarze (może kilkunastu w Polsce) uczestniczą w kształceniu podyplomowym i posiadają umiejętności praktyczne z zakresu fizjoterapii.  

W systemie usług komercyjnych w Polsce od kilkudziesięciu lat pacjenci mogą przyjść do fizjoterapeuty bez skierowania lekarskiego, podobnie jak ma to miejsce w innych krajach. Nie znany jest nam ani jeden przypadek sprawy skierowanej przeciwko fizjoterapeucie w związku z popełnionym błędem. Pacjenci podkreślają, że jakość i efektywność usług w prywatnym sektorze jest znacznie wyższa niż w państwowym. Każda próba ustawowego ograniczenia samodzielności zawodowej fizjoterapeutów w sektorze prywatnym zagraża wielu podmiotom świadczącym dotychczas usługi fizjoterapeutyczne oraz zwiększa koszty leczenia dla milionów Polaków, ograniczając im wolny wybór specjalisty, z którego usług chcą skorzystać.

Inne zarzuty kierowane przez przedstawicieli NIL dotyczą niezmiennie kliku punktów Ustawy: samodzielności fizjoterapeutów, możliwości wglądu do dokumentacji medycznej oraz możliwości odmówienia wykonania zlecenia lekarskiego w uzasadnionych przypadkach.

Zawód fizjoterapeuty od dawna jest w Polsce uznany za zawód medyczny wymieniany na równi z innymi zawodami medycznymi w wielu przepisach związanych z ochroną zdrowia. Niektóre zawody medyczne uzyskały w swoich ustawach samodzielność zawodową (np. pielęgniarki i położne, diagności laboratoryjni). Nie oznacza to, że nie współpracują z innymi specjalistami.  Samodzielność zawodowa oznacza pewną odrębność zawodową związaną z uzyskanym specjalistycznym wykształceniem kierunkowym umożliwiającym wykorzystanie wiedzy i umiejętności zdobytych w toku kształcenia. Fizjoterapeuci kończą studia kierunkowe i posiadają unikalne kwalifikacje zawodowe, które są podstawą do prowadzenia efektywnego procesu terapeutycznego.

Podważanie możliwości wglądu w dokumentację medyczną związaną z zakresem wykonywanych czynności zawodowych pozostawiamy bez komentarza. Nie można poprowadzić skutecznej, a co najważniejsze bezpiecznej fizjoterapii bez wiedzy na temat stanu zdrowia podmiotu leczenia. Jest to także niezgodne z Ustawą o prawach pacjenta, co jednoznacznie zostało potwierdzone przez biura legislacyjne obydwu Izb Parlamentu.

Z kolei zapis o możliwości odmówienie wykonania zlecenia lekarskiego jest w pełni uzasadniony. Już od dawna takie prawo przysługuje ustawowo pielęgniarkom i farmaceutom. Czy ktoś wyobraża sobie aby farmaceuta zrealizował receptę z nieprawidłową podaną dawką leku? Wytyczne do stosowania różnych form fizjoterapii (kinezyterapia, fizykoterapia) zmieniają się wraz z rozwojem wiedzy opartej na faktach naukowych. Nie jest możliwe by lekarze, specjaliści w swoich własnych dziedzinach, mieli możliwość podążania za rozwojem fizjoterapii. W związku z tym już teraz  na zleceniach/ skierowaniach lekarskich często zapisywane jest tylko rozpoznanie, a fizjoterapeuci samodzielnie decydują o formach prowadzonej terapii. Z drugiej jednak strony w wielu podmiotach leczniczych fizjoterapeuci otrzymują zlecenia niezgodne z najnowsza wiedzą. I stają przed dylematem – wykonać zlecenie czy odmówić? W obecnym systemie prawnym niejednokrotnie są zmuszeni wykonać zabiegi nieefektywne i przestarzałe narażając klientów na stratę czasu, a budżet Państwa na starty. Dane z NFZ za rok 2014 wskazują, że w Polsce wykonano około 80 milionów zabiegów fizykoterapii, głównie laseroterapii, magnetoterapii i ultradźwięków! Te zabiegi najczęściej nie usuwają przyczyny zaburzeń, nie są pomocne w zdobywaniu wiedzy na temat istoty powstawania zaburzeń ruchowych i sposobów zapobiegania im. Konsultacje fizjoterapeutyczne stanowiły w usługach NFZ śladową część wszystkich procedur. To wyjaśnia dlaczego wiedza w Polsce na temat fizjoterapii jest tak niewielka i dlaczego stan zdrowia oraz sprawności Polaków odbiega od średnich światowych. W Polsce od wielu lat marnowane są pieniądze, które można wykorzystać znacznie efektywniej.

3. Ustawa uzyskała olbrzymie poparcie społeczne. Dokument ten poparło około 100 organizacji Pacjentów, fundacji i instytucji, kilka tysięcy osób indywidualnie przysłało do Kancelarii listy poparcia. Wg danych GUS w Polsce żyje około 4,7 milionów osób niepełnosprawnych. Organizacje pacjentów popierające ustawę reprezentują potrzeby osób po udarach (obecnie około 600 000 osób w Polsce), z chorobą Parkinsona (około 80 000), stwardnieniem rozsianym (około 40 000), z chorobami układu krążenia, w tym po zawale serca (ponad 1 milion), po urazach rdzenia kręgowego (około 1000 uszkodzeń rocznie), z porażeniem mózgowym (20-25 tysięcy dzieci), wadami wrodzonymi narządu ruchu, zmianami zwyrodnieniowymi, po przebytych urazach i zabiegach operacyjnych, z chorobami rzadkimi (szacunkowo 2 – 3 miliony) , z cukrzycą (około 2,5 miliona), chorobami układu oddechowego, w tym astmą (około 4 milionów), chorobami reumatycznymi (około 9 milionów), chorobami onkologicznymi (ponad 500 000) i inne. W sumie daje to liczbę wielu milionów chorych osób, które czekają na zmiany w Polsce i dostrzegają niewydolność obecnego systemu. Większość z nich wymaga opieki fizjoterapeutycznej, dlatego też oni sami jak ich rodziny (rodzice, dziecko, współmałżonek) są żywo zainteresowane losami Ustawy. Trudną sytuację pacjentów potwierdza raport NIK z 2014 roku.

Autorzy większości pism z poparciem dla Ustawy wskazują na konieczność zmian w systemie opieki zdrowotnej, opracowania wytycznych postępowania fizjoterapeutycznego w wielu chorobach oraz skrócenia okresu oczekiwania na fizjoterapię. Te zadania będą realizowane przez Samorząd zawodowy fizjoterapeutów. Planujemy, by powołane przez Samorząd grupy specjalistów zajęły się rozwiązywaniem potrzeb poszczególnych grup chorych oraz nawiązały współpracę z organizacjami międzynarodowymi.

Wprowadzenie wczesnych działań profilaktycznych w zakresie fizjoterapii i edukacji społecznej poprawi też sytuację i sprawność osób starszych, która jest nisko oceniana w Polsce. Badania naukowe, ukierunkowane na ocenę sprawności i samozadowolenia osób starszych, publikowane w ostatnim czasie wskazują, że Polska znajduje się na jednym z ostatnich miejsc w Europie. Najlepszą sprawnością i samozadowoleniem wykazują się osoby starsze w krajach, w których istnieje bezpośredni dostęp do fizjoterapii.

Na korzyści ze współpracy z fizjoterapeutami zwracają uwagę w listach poparcia także specjaliści zatrudnieni w poradniach psychologiczno-pedagogicznych (psycholodzy, logopedzi, terapeuci zajęciowi), zajmujący się terapią zaburzeń okresu rozwojowego dzieci i trudnościami w nauce. Fizjoterapia, mimo zgłaszanych potrzeb, nie jest systemowo uwzględniana w profilu działania poradni psychologiczno-pedagogicznych, ze szkodą dla zdrowia tysięcy dzieci.

Poparcie dla Ustawy zgłosili także sportowcy – Kadra Polski Siatkarzy, Kadra Polski Piłki Nożnej, Kadra Polski w skokach narciarskich, kluby sportowe, w tym  kluby osób niepełnosprawnych. Sportowcy wyrażają się o fizjoterapeutach z wielkim szacunkiem ponieważ wielokrotnie korzystają z pomocy bezpośrednio po urazie lub kontuzji licząc na szybkie przywrócenie sprawności.

Szanowny Panie Prezydencie, w Polsce konieczne są zmiany w systemie opieki zdrowotnej.Wprowadzenie Ustawy o zawodzie fizjoterapeuty daje szansę na wiele pozytywnych zmian. Od wielu miesięcy słyszymy wypowiedzi, że samodzielność fizjoterapeutów stanowi zagrożenie dla pacjentów w Polsce. Dziwny ten zarzut, zważywszy na fakt, że co kilka minut w mediach pojawiają się informacje o lekach przeciwbólowych, które można zakupić bez recepty. Fizjoterapia może być lekiem dla wielu Polaków.

Z wyrazami szacunku

Zarząd Główny Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

Warszawa, 16 października 2015 r.

LIST DO POBRANIA W FORMACIE PDF

List Otwarty do Prezesów Towarzystw Naukowych

Szanowni Państwo,

Polska jest jednym z ostatnich państw w Unii Europejskiej, w którym nie istnieją zapisy określające kim jest fizjoterapeuta, jakie ma prawa i obowiązki. Fizjoterapeuci od ponad 20 lat czekają na Ustawę o zawodzie fizjoterapeuty. Wieloletnie starania fizjoterapeutów, Ministerstwa Zdrowia, polityków, różnych organizacji i instytucji doprowadziły do powstania Ustawy, która została przyjęta przez Sejm i Senat  i teraz czeka na podpis Pana Prezydenta.

Polska jest, obok Wielkiej Brytanii, krajem o najdłuższych tradycjach kształcenia fizjoterapeutów w ramach szkolnictwa wyższego. Fizjoterapeuci w Polsce kończą obecnie studia licencjackie i magisterskie. Ponad 80% fizjoterapeutów posiada tytuł magistra, a ponad 3000 tysiące uzyskało tytuły naukowe doktora, doktora habilitowanego lub profesora. Ustawa uzyskała szerokie poparcie społeczne w postaci listów poparcia od stowarzyszeń pacjentów, fundacji oraz innych organizacji i instytucji związanych z systemem ochrony zdrowia. Dokument został także poparty przez wielu sportowców, w tym Kadrę Polski Siatkówki, Kadrę Polski Piłki Nożnej oraz Kadrę Polski w skokach narciarskich, kluby sportowe oraz znanych reprezentantów świata nauki i sztuki. Do Kancelarii Prezydenta dotarło w tej sprawie kilka tysięcy listów od obywateli polskich.

Poparcie dla Ustawy wystosowało wielu znanych lekarzy, profesorów medycyny,  kierowników klinik, kierowników oddziałów, dyrektorów szpitali a  w tym kilku Konsultantów Krajowych w największych dziedzinach medycyny. Środowisko fizjoterapeutów jest im niezmiernie wdzięczne za słowa poparcia i docenienie naszego zawodu. Taka postawa, zgodna z tendencjami na świecie daje olbrzymie nadzieje na rozwój współpracy oraz lepsze efekty leczenia.

Niestety od kilku miesięcy trwa intensywna i szokująca dla nas kampania przedstawicieli Izby Lekarskiej przeciwko Ustawie o zawodzie fizjoterapeuty. Wypowiadane publicznie krzywdzące opinie sugerujące, iż fizjoterapeuci nie są zawodem medycznym, nie posiadają odpowiednich kwalifikacji, stanowią zagrożenie dla pacjentów oraz dążą do diagnozowania pacjentów odbierając kompetencje lekarzom, wprowadzają w błąd opinię publiczną, środowisko medyczne i godzą w dobre imię naszej grupy zawodowej.

Szanujemy lekarzy za ich wiedzę i umiejętności. Nie wyobrażamy sobie fizjoterapii bez współpracy z lekarzami. Z całą odpowiedzialnością podkreślamy, że nasze środowisko NIGDY nie dążyło do przejęcia kompetencji lekarzy i nie wyrażało chęci do stawiania diagnozy medycznej. W ustawie zapisane jest wyłącznie prawo do przeprowadzenia badania funkcjonalnego polegającego na ocenie umiejętności ruchowych pacjenta, jakości wykonywanych ruchów oraz struktur i funkcji narządu ruchu. Prawo do wykonania takiego badania mają fizjoterapeuci w innych krajach i stanowi ono podstawę do zaplanowania i przeprowadzenia fizjoterapii. W ramach programów kształcenia fizjoterapeutów istnieje od wielu lat przedmiot „Diagnostyka funkcjonalna i programowanie rehabilitacji”, który przygotowuje fizjoterapeutów do wykonywania badania funkcjonalnego w ortopedii, neurologii, pediatrii, geriatrii, chorobach wewnętrznych i innych dziedzinach. Ustawa wprowadza odpowiedzialność zawodową, co wręcz zmusi fizjoterapeutów do zintensyfikowania współpracy z lekarzami.

W obecnej, jakże ważnej i trudnej dla nas chwili, zwracamy się do Państwa z prośbą o pozytywne zaopiniowanie naszej Ustawy. Prosimy o przeczytanie Ustawy i jej poparcie. Wierzymy, że środowisko medyczne udzieli nam wsparcia. Nikt nie posiada wiedzy absolutnej, nawet lekarze. Medycyna wymaga współpracy wielu środowisk, a każdy zawód  w związku ze zdobytym wykształceniem posiada pewną odrębność i niepowtarzalność.

Bardzo prosimy Państwa o wsparcie.

Z wyrazami szacunku

Zarząd Główny Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

Warszawa, 15 października 2015 roku.

List w formacie PDF

List Otwarty do Pana Prezydenta

Szanowny Panie Prezydencie,

Zwracamy się do Pana w imieniu 70 tysięcy fizjoterapeutów. Jesteśmy trzecią co do wielkości, medyczną grupą zawodową. Od ponad 20 lat czekamy na ustawę o zawodzie fizjoterapeuty.

    Brak ustawy doprowadził do zapaści w systemie usług rehabilitacji w Polsce. Jednoznacznie ocenił to raport NIK oraz  pismo Rzecznika Praw Obywatelskich, skierowane do Ministra Zdrowia. Prowadzi to do zagrożeń w systemie prywatnych usług fizjoterapeutycznych. Obecnie jesteśmy ostatnim krajem w Unii Europejskiej bez uregulowań prawnych tego zawodu, gdzie działalność fizjoterapeutyczną może rozpocząć każdy obywatel bez żadnych kwalifikacji.

    Jednocześnie stanowczo protestujemy przeciwko poniżaniu naszej grupy zawodowej przez niektórych lekarzy i Prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej oraz publicznym wypowiedziom osób reprezentujących interesy niewielkiej grupki lekarzy rehabilitacji medycznej. W ostatnich miesiącach niejednokrotnie z ich ust padały aroganckie, obraźliwe słowa, deprecjonujące fizjoterapeutów i inne zawody medyczne. W trakcie obrad Komisji Zdrowia w Senacie obrażano nie tylko nas, ale także pielęgniarki i położne. Poniżanie i upokarzanie przedstawicieli innych zawodów medycznych pozostaje w sprzeczności z tworzeniem zdrowych relacji i wzajemnej współpracy w systemie nowoczesnej ochrony zdrowia. Takie zachowanie nie przystoi lekarzom, którzy wykonują zawód zaufania publicznego.

    Nieprawdziwe informacje na temat kwalifikacji zawodowych fizjoterapeutów w Polsce oraz uprawnień zawodowych fizjoterapeutów na świecie, rozpowszechniane przez NIL i niewielką grupę lekarzy z Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji wśród posłów i senatorów oraz w mediach, wprowadzają odbiorców w błąd i tworzą mylne wyobrażenie naszego zawodu przez społeczeństwo.

    Nie zgadzamy się na takie traktowanie.

    Uporczywe blokowanie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, wbrew oczekiwaniom społecznym, jednoznacznie wskazuje na próbę ochrony interesów niewielkiej grupy lekarzy specjalistów rehabilitacji medycznej (będących marginesem wśród lekarzy w większości popierających procedowaną Ustawę), która w sytuacji braku regulacji prawnych odnośnie naszego zawodu uzurpuje sobie prawo do wydawania zleceń i nadzorowania pracy fizjoterapeutów. Jest to chyba jedyna sytuacja na świecie by przedstawiciele jednego zawodu otrzymywali wynagrodzenie za wydawanie zleceń i  nadzorowanie pracy osób z wyższym wykształceniem legitymujących się uprawnieniami, wiedzą, kwalifikacjami i umiejętnościami do wykonywania innego zawodu. W chwili obecnej około 1700 lekarzy ze specjalnością rehabilitacji medycznej zajmuje się zlecaniem zabiegów w ponad 5000 podmiotów leczniczych!!! Ponadto grupa kilkudziesięciu tysięcy fizjoterapeutów, w której znajduje się ponad 3000 osób z tytułami doktora, doktora habilitowanego lub profesora oraz tysiące osób podnoszących stale swoje kwalifikacje zawodowe na specjalizacjach i kursach podyplomowych, nie posiada samodzielności zawodowej, tak jak funkcjonuje to w innych krajach na świecie. Na uwagę zasługuje fakt, że zlecenia obejmują głównie zabiegi wymagające od fizjoterapeutów umiejętności praktycznych, których nie posiadają lekarze rehabilitacji.

    W obecnej sytuacji dostrzegamy jeszcze inną patologię. Najgłośniej przeciw ustawie protestują pojedynczy lekarze, z Prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej i przedstawicielami Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji na czele, którzy na co dzień wykładają na uczelniach wyższych, państwowych i prywatnych, kształcących fizjoterapeutów. Niektórzy z nich zatrudnieni są obecnie w dwóch uczelniach. Za wielce nieetyczną, a wręcz naganną uznajemy postawę wykładowców wyższych uczelni, którzy w sposób świadomy utrudniają nadanie kompetencji zawodowych swoim studentom, ograniczają ich samodzielność zawodową i wypowiadają się źle na ich temat. Zadaniem nauczyciela jest nie tylko przekazywanie wiedzy, ale także wychowywanie młodych ludzi. Dostrzegają to studenci komentując negatywnie postawę swoich nauczycieli na forach internetowych.

    Panie Prezydencie, nasza grupa zawodowa miała utrudniony rozwój, ze względu na brak odpowiednich regulacji prawnych. Mimo to udało nam się zdobyć zaufanie społeczne i sympatię pacjentów w Polsce. Świadczy o tym szerokie poparcie społeczne w trakcie zbierania podpisów pod projektem obywatelskim ustawy o zawodzie fizjoterapeuty (131 tysięcy obywateli) i obecnie, po przyjęciu Ustawy przez Sejm i Senat. W ostatnich dniach dotarło do nas wiele głosów poparcia od stowarzyszeń, fundacji pacjentów, osób ze świata kultury i sportu, instytucji i organizacji państwowych. Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty uzyskała także pozytywne opinie od innych zawodów medycznych. Co bardzo znaczące, sprzyja nam wielu lekarzy o różnych specjalnościach, czego dowodem są listy poparcia od uznanych autorytetów w poszczególnych dziedzinach medycyny oaz konsultantów krajowych.

Nieetyczna postawa przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej i niektórych lekarzy rehabilitacji medycznej wydaje się zatem odosobniona. Naczelna Izba Lekarska już w przeszłości blokowała prace nad ustawami i nowelizacjami ustaw innych zawodów medycznych (diagnostów laboratoryjnych, pielęgniarek i położnych, ratowników medycznych), opóźniając wprowadzanie korzystnych zmian w Polsce. Być może przedostatnie miejsce Polski w rankingu uwzględniającym jakość usług medycznych w Europie wynika z przestarzałej hierarchizacji służby zdrowia wzorowanej na systemach poprzednich epok.

Mając nadzieję, że w trosce o pacjentów i wychodząc naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom społecznym tysięcy obywateli i fizjoterapeutów podpiszę Pan Panie Prezydencie ustawę tak bardzo wszystkim potrzebną.

Z wyrazami szacunku,

Zarząd Główny Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

Warszawa, 11 października 2015 r.

 

LIST W FORMACIE PDF

KOMUNIKAT ZARZĄDU SFP

Drogie Koleżanki i Koledzy Fizjoterapeuci,

W związku z licznymi pytaniami, jak również obserwowanym napięciem jakie panuje w mediach społecznościowych pragniemy poinformować: 

„Prace legislacyjne nad ustawą o zawodzie fizjoterapeuty jeszcze się nie zakończyły. Uzyskaliśmy w głosowaniach w Sejmie jak i w Senacie poparcie dla projektu ustawy. Jednak do zakończenia tego procesu wymagana jest jeszcze akceptacja dla ustawy ze strony Prezydenta RP Pana Andrzeja Dudy. Zgodnie z ustawą zasadniczą Prezydent ma na to maksymalnie 21 dni.

Po 6 miesiącach od wyrażenia akceptacji przez Prezydenta RP ustawa wejdzie w życie, jest to również okres na przygotowanie odpowiednich przepisów wykonawczych.

Mając na uwadze, że prawo nie działa wstecz, prawa nabyte nie mogą zostać na mocy ustawy odebrane i przepisy w zakresie wymaganych egzaminów, staży pracy, itp. będą obowiązywać fizjoterapeutów rozpoczynających studia najwcześniej w 2017 roku. Nie wpłynie to również w żaden sposób na obecnie prowadzone praktyki fizjoterapeutyczne.

Ustawa ma uregulować rynek, poprawić bezpieczeństwo i ułatwić dostęp do naszych usług pacjentom jak również wspomóc budowanie naszej tożsamości zawodowej.

Chcielibyśmy jednocześnie zaapelować i prosić o rozwagę w zamieszczanych komunikatach. Opieszałość w udzielaniu przez nas odpowiedzi nie wynika bynajmniej z braku chęci, tylko czasu i możliwości jakie możemy poświecić na pracę w ramach wolontariatu w strukturach SFP”

Z poważaniem

Zarząd Główny SFP

Rozmowa o Ustawie z Panią Poseł Lidią Gądek

 

Szanowne Koleżanki i Koledzy zapraszamy do przeczytania wywiadu z panią Poseł Lidią Gądek, która jednocześnie jest lekarzem medycyny i jednym z posłów, którzy bardzo zaangażowali się w procedowanie ustawy o zawodzie Fizjoterapeuty.

Pani Poseł w imieniu wszystkich Fizjoterapeutów jeszcze raz bardzo dziękujemy!

Pani poseł, sejm zatwierdził projekt ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, Pani jako poseł
i lekarz głosowała za ustawą, dlaczego?
 

Pracuje w swoim zawodzie od ponad 23 lat, blisko 17 lat jako lekarz rodzinny. W naszej specjalności najważniejsze jest to, że jesteśmy najbliżej pacjenta i to, że traktujemy go holistycznie, a nie wycinkowo jak to bywa wśród wąskich specjalizacji. Rehabilitacja pacjenta jest jednym z elementów całościowego procesu leczenia w zależności od rodzaju schorzenia i wymagań poszczególnych osób, w tym oczywiście przeciwwskazań. W całości postępowania ważne jest, aby pacjentem zajmowały się osoby profesjonalnie przygotowane do wykonywanego zawodu, abyśmy pacjentów nie narażali na kontakt z domorosłymi „szamanami” którzy nie znając profesji i ewentualnych powikłań postępują z pacjentem schematycznie narażając go potencjalnie na bardzo ciężkie powikłania włącznie
z kalectwem, a nawet nagłym zgonem. Ustawa w dużej mierze zapobiega tego typu zdarzeniom.

Czy nie obawia się Pani że fizjoterapeuci będą zabierać lekarzom kompetencje?

Jak podkreślałam wcześniej jestem praktykiem, a nie teoretyzującym politykiem. Każda grupa zawodowa ma swoje miejsce w systemie ochrony zdrowia, a zadaniem kreujących system jest tak go zintegrować, aby opieka nad pacjentem była jak najlepsza. Nie widzę żadnego zagrożenia odebrania nam lekarzom pracy i kompetencji. W świetle nowej ustawy nadal to lekarz koordynuje całościowy proces leczenia, ustala wskazania, a co najważniejsze przeciwwskazania występujące u danego pacjenta. Przecież pielęgniarki wykonujące wiele działań samodzielnie nie zabierają nam kompetencji, co więcej wg nowych standardów coraz więcej procedur wykonują pozostali uczestnicy systemu i to jest dobre dla nas wszystkich.

Jak Pani widzi poziom współpracy lekarz – fizjoterapeuta i czy ma Pani jakieś złe doświadczenia na tej płaszczyźnie?

Do tej pory nie miałam żadnych złych doświadczeń z wykwalifikowanymi fizjoterapeutami
i mam nadzieje, że tak zostanie. Ja stawiam rozpoznanie kieruje na terapię dając wytyczne co należy leczyć i jakie istnieją ewentualne ograniczenia u pacjenta, a doświadczony terapeuta wie doskonale jak prowadzić proces leczenia i kiedy konsultować ze mną wyniki terapii.

Po zapoznaniu się z projektem ustawy uważa Pani, że budżet Państwa zaoszczędzi pieniądze czy będzie wydawał ich więcej?

Moim zdaniem w perspektywie zdecydowanie zaoszczędzimy wszyscy czas i pieniądze przy jednocześnie większej korzyści dla pacjenta. Jak wykazują doświadczenia innych krajów mających przepisy, które wdrożyliśmy stosunkowo szybko widać efekty w postaci lepszej dostępności i efektywności systemu rehabilitacji pacjentów.

Proszę wytłumaczyć naszym koleżankom i kolegom dalszą procedurę związaną już nie projektem, ale ustawą. Sejm i Senat RP zatwierdził tą ustawę, ale co jest potrzebne, żeby była ona prawomocna?

Czekamy na podpis Prezydenta RP i jest! Po wielu latach nareszcie! Oczywiście potrzebne będą jeszcze rozporządzenia wykonawcze, ale to już zdecydowanie prostsze procedury. Ustawa jest bardzo dobrze dopracowana, wiec i rozporządzeń nie musi być zbyt wiele.
Oczywiście mam nadzieję, że Pan Prezydent podpisze ustawę natychmiast po tym jak wpłynie na jego biurko, to dobre prawo i trzeba go szybko wdrożyć.

W razie szczęśliwego zakończenia procedowania co dalej?

Właściwie procedowanie jest już zakończone, teraz czas na wdrażanie (po podpisie oczywiście). Nowe przepisy niosą ze sobą zawsze pewien rodzaj strachu, ale myślę, że wdrożenie nastąpi szybko i płynnie gdyż zapisy były uzgodnione i uzyskały szeroki konsensus. Nie rozumiem dlaczego tak zagorzale przeciwni byli parlamentarzyści PiS, ale jak zwykle w grę wchodziły pewnie jakieś naciski polityczne, lobbystyczne?

Pani poseł czy na decyzję głosowania za ustawą wpływ miała sytuacja fizjoterapeutów
w Unii Europejskiej? Polska jest ostatnim krajem w Unii, gdzie takiej regulacji nie ma.

Dla mnie tak naprawdę nie ma to decydującego znaczenia, my którzy jesteśmy w peletonie
(choć lubię zwycięstwa). W tym przypadku ważne jest to, że mimo, iż późno, to mamy najnowocześniejszą ustawę o fizjoterapeutach w Europie. Ważne jest tak naprawdę, że zmiany w prawie pozwoliły na zdecydowanie lepszą dbałość o bezpieczeństwo naszych pacjentów, a jednocześnie większą efektywność finansową systemu. Kiedy weźmiemy pod uwagę stale rosnące wyzwania w zakresie rehabilitacji, szeroko pojęta efektywność systemu ma duże znaczenie. Społeczeństwo starzeje się stopniowo, wraz z postępem medycyny mamy coraz więcej osób wymagających prawidłowo prowadzonej fizjoterapii. Musimy sprostać wyzwaniom!

Dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów w pracy w Parlamencie.

Warszawa, 1 października 2015 roku

Komentarz zarządu SFP do artykułu w Gazecie Wyborczej

Komentarz do artykułu w Gazecie Wyborczej z dnia 18 sierpnia 2015 roku „Fizjoterapeuta ponad lekarzem?”

          W dniu 18 sierpnia 2015 roku w Gazecie Wyborczej ukazał się artykuł „Fizjoterapeuta ponad lekarzem?”, w którym pojawiają się informacje na temat zawodu fizjoterapeuty i projektu ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. Doceniamy fakt, iż w tak znanej i cenionej gazecie zwrócono uwagę na dyskusję wokół projektu ustawy i konieczność wprowadzenia zmian w systemie opieki zdrowotnej oraz stworzenia samorządu fizjoterapeutów, bowiem na zmiany te od wielu lat czeka nie tylko nasza grupa zawodowa, ale także miliony pacjentów.

Polska jest jednym z ostatnich krajów w Europie i Unii Europejskiej, w którym mimo ponad 20 letnich starań fizjoterapeutów nie określono zasad wykonywania zawodu. Nie stworzono dotychczas rejestru fizjoterapeutów, co w systemie usług komercyjnych prowadzi do nadużyć ze strony osób bez wykształcenia medycznego i stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia obywateli. Działalność gospodarczą, obejmującą świadczenie usług fizjoterapeutycznych, może w tej chwili otworzyć każdy, a pacjenci w Polsce nie mają możliwości sprawdzenia kwalifikacji zawodowych osób świadczących te usługi. Brak zapisów prawnych ogranicza także możliwość wprowadzania w systemie publicznej opieki zdrowotnej nowoczesnych form fizjoterapii i oceny ich efektywności. Wydłuża to proces leczenia pacjentów i zwiększa koszty.

Niestety, czytając tekst, nie można oprzeć się wrażeniu, że został on przygotowany na podstawie zdań wyrwanych z kontekstu, nieprawdziwych stwierdzeń i półprawd, co wprowadza w błąd czytelników. W związku z tym pragniemy odnieść się do najistotniejszych treści artykułu.

Już na wstępie pojawia się informacja „W Polsce jest ok. 70 tys. fizjoterapeutów. Niektórzy są tylko po kursach, inni po szkołach policealnych, a jeszcze inni po pięcioletnich studiach na kierunku rehabilitacja. Elitę stanowią Ci, którzy ukończyli studia ze specjalizacją z fizjoterapii”. W Polsce obowiązują od dawna przepisy określające poziom wykształcenia jakie należy ukończyć by zostać fizjoterapeutą. Nie można być fizjoterapeutą po ukończeniu kursu. Obecnie kształcenie odbywa się na poziomie trzyletnich studiów licencjackich, a następnie dwuletnich studiów magisterskich. Około 80% fizjoterapeutów ukończyło studia magisterskie, co stawia Polskę w czołówce światowej pod względem wykształcenia naszej grupy zawodowej. Po studiach istnieje możliwość ukończenia czteroletniej (wcześniej dwustopniowej pięcioletniej) specjalizacji w dziedzinie fizjoterapii. Inną formą doskonalenia zawodowego jest rozwój naukowy. Ponad 2000 fizjoterapeutów w Polsce  uzyskało tytuły naukowe doktora, doktora habilitowanego lub profesora. Wiele tysięcy fizjoterapeutów stale podnosi swoje kwalifikacje zawodowe w ramach kształcenie podyplomowego, rozszerzając umiejętności praktyczne niezbędne do prowadzenia efektywnej fizjoterapii. Jesteśmy jedyną grupą zawodową w systemie opieki zdrowotnej, która posiada umiejętności praktyczne i szczegółową znajomość metod fizjoterapeutycznych skutecznych w leczeniu pacjentów z różnymi chorobami. Chcielibyśmy, podobnie jako koledzy z innych krajów, decydować o formie fizjoterapii.

W dalszej części artykułu czytamy, że zawód fizjoterapeuty jest zawodem paramedycznym, co ponownie jest niezgodne z prawdą.  Zawód fizjoterapeuty jest wymieniany na równi z innymi zawodami medycznymi w wielu przepisach związanych z ochroną zdrowia określających zasady opieki zdrowotnej w procesie rehabilitacji leczniczej. Od 1 stycznia 2011 roku usługi fizjoterapeutyczne zostały  zwolnione z podatku Vat jako „usługiw zakresie opieki medycznej, służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia”.

W tekście cytowana jest wypowiedź „fizjoterapeuta nie ma kwalifikacji do stawiania pacjentom diagnozy”.Termin „diagnoza” pochodzi z języka greckiego diagnosis i oznacza rozpoznanie, rozróżnienie. Obecnie używa się go w wielu dziedzinach, w tym w wielu obszarach procesu leczenia. W celu prowadzenia diagnozy prowadzi się diagnostykę, czyli badanie. Podajmy za przykład osobę, która w wyniku wypadku komunikacyjnego doznała uszkodzenia mózgu i ma problemy z samodzielnym poruszaniem się, mową oraz miewa zaburzenia zachowania. Rozpoznania dokonuje lekarz neurolog lub neurochirurg, oceniając stopień uszkodzenia mózgu na podstawie różnych badań. Chory wymaga wszechstronnej opieki ze strony zespołu specjalistów, a każdy z nich bada go by określić najlepszy sposób leczenia w danej dziedzinie. Logopeda bada pacjenta stosując specyficzne testy logopedyczne, psycholog przeprowadza właściwą dla siebie diagnostykę psychologiczną, zaś fizjoterapeuta prowadzi diagnostykę funkcjonalną, która umożliwi mu rozpoznanie głównych zaburzeń ruchowych i ustalenie programu fizjoterapii. W programach studiów fizjoterapeutów setki godzin dydaktycznych poświęca się na nauczanie diagnostyki funkcjonalnej i programowanie fizjoterapii chorych z różnymi chorobami.

Diagnostyka fizjoterapeutyczna, budząca wątpliwości niektórych lekarzy, nie jest wymysłem fizjoterapeutów w Polsce, lecz faktem w fizjoterapii światowej. Badania przeprowadzone w 2012 roku z udziałem 70 państw z różnych kontynentów wykazały, że w 90% państw fizjoterapeuci mają prawo do badania pacjentów , samodzielnego planowania fizjoterapii oraz dobierania odpowiednich metod i zabiegów. W  Europie przyznano takie kompetencje w 31 z 34 krajów, w Afryce w 10 z 11, w Azji w 8 krajach na 10, w Ameryce Północnej w 7 krajach na 8, zaś w Ameryce Południowej w 7 państwach na 7 uczestniczących w badaniach  www.wcpt.org/ sites/wcpt.org/files/files/Direct_access_SR_report_Jan2013.pdf.

Wynika to z unikalnego kształcenia fizjoterapeutów. Oprócz teorii obejmuje ono nauczanie umiejętności praktycznych, którymi nie dysponują inne zawody medyczne.

Raport NIK z 2014 roku oraz korespondencja Rzecznika Praw Obywatelskich kierowana do Ministra Zdrowia pod koniec zeszłego roku jednoznacznie wykazują  zapaść w dziedzinie rehabilitacji, spowodowaną nie tylko brakiem funduszy, ale wielomiesięcznym oczekiwaniem na fizjoterapię. Potwierdzają to listy z prośbą o pomoc i zmiany w Polsce napływające do biura Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska od stowarzyszeń pacjentów. Jaką drogę musi przejść chory po złamaniu nogi lub operacji stawu biodrowego? Najpierw jest leczony przez ortopedę. Następnie, gdy minie czas przewidziany na gojenie tkanek i zrost, ortopeda zwykle odsyła chorego do lekarza rehabilitacji, chociaż już na tym etapie mógłby nim się zająć fizjoterapeuta. Po kilku tygodniach/ miesiącach oczekiwania pacjent dostaje się do lekarza rehabilitacji, który zleca fizjoterapię. A u pacjenta w tym czasie dochodzi do wielu niekorzystnych zmian (zaniki mięśni, zmiana sposobu poruszania się, gorsza wydolność, odwapnienie kości). Powoduje to wydłużenie czasu fizjoterapii, przedłużające się zwolnienie z pracy, konieczność opieki ze strony bliskich i zwiększenie kosztów leczenia. Skrócenie  drogi oraz czasu oczekiwania pacjenta poprzez szybszy kontakt z fizjoterapeutą spowoduje oszczędności w budżecie i większą skuteczność leczenia. W wielu krajach na świecie (w Australii i Stanach Zjednoczonych już ponad 30 lat temu), w tym w co drugim kraju w Europie, wprowadzono bezpośredni dostęp do fizjoterapeutów, co oznacza, że z ich porady można skorzystać bez skierowania lekarskiego. Badania przeprowadzone w Holandii i Szkocji wykazały znaczne oszczędności, a pacjenci chwalą sobie wprowadzone zmiany. Niedawno w jednej ze znanych gazet w Niemczech ukazał się rozległy artykuł na temat planów wprowadzenia bezpośredniego dostępu do fizjoterapii w Niemczech. Świat dąży do oszczędności i szuka sposobów na zwiększenie skuteczności leczenia

Z artykułu „Fizjoterapeuta ponad lekarzem?”, wynika, że kontrowersje budzi możliwość wglądu fizjoterapeutów do dokumentacji medycznej. W jaki sposób poprowadzić więc fizjoterapię dziecka ze skoliozą nie oglądając zdjęcia rentgenowskiego? Jak wykonać zabiegi terapii manualnej stawu barkowego bez usg? Jak bezpiecznie wykonać mobilizację kręgosłupa bez wyniku rezonansu magnetycznego? Wgląd do dokumentacji oznacza zwiększenie bezpieczeństwa pacjenta.

Z usług fizjoterapeutów korzysta codziennie wiele tysięcy Polaków. Będzie ich coraz więcej, bo przybywa ludzi starszych, a sprawność fizyczna dzieci i młodzieży pozostawia wiele do życzenia. Mamy pewność, że wprowadzenie zapisów ustawy w Polsce w krótkim czasie zmieni sytuację w sektorze publicznym zgodnie z oczekiwaniami pacjentów. Podsumowanie jest bardzo proste. Samodzielność zawodowa fizjoterapeutów nie narusza bezpieczeństwa pacjentów, ale zapowiada wiele korzystnych zmian w Polsce, zwłaszcza w sektorze usług publicznych. Od wielu lat pacjenci w Polsce korzystają z bezpośredniego dostępu do usług fizjoterapeutycznych w sektorze prywatnym chwaląc wysoki poziom usług i krótki czasu oczekiwania.

Zarząd Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

Link do artykułu Gazety Wyborczej

Komunikat zarządu SFP po spotkaniu z Panią Marszałek Sejmu RP

Szanowne Koleżanki i Szanowni Koledzy,

20 sierpnia 2015 roku przedstawiciele zarządu głównego SFP Aleksander Lizak i Ernest Wiśniewski (będący jednocześnie Pełnomocnikiem Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej do spraw Projektu Ustawy o zawodzie Fizjoterapeuty) wzięli udział w spotkaniu z Marszałek Sejmu RP Panią Małgorzatą Kidawą-Błońską. Spotkanie służyło wyjaśnieniu obecnej sytuacji dotyczącej zaangażowania środowiska w pracę nad dwoma projektami ustawy o zawodzie fizjoterapeuty: obywatelskim i poselskim (PSL) oraz sprostowaniu, pojawiających się w ostatnim czasie w mediach, nieprawdziwych doniesień na temat rzekomych dążeń i zagrożeń ze strony fizjoterapeutów. Podkreślone zostało po raz kolejny stanowisko, że ustawa służy przede wszystkim pacjentom. Regulacja zawodu zwiększa poziom bezpieczeństwa, poprawia jakość i dostęp do naszych usług oraz generuje znaczące oszczędności systemowe. Całkowicie rozwiane zostały wątpliwości odnoszące się do różnic między badaniem lekarskim, a fizjoterapeutycznym. Podkreślano partnerskie relacje między lekarzem i fizjoterapeutą oraz innymi członkami zespołu medycznego. Zapewniliśmy Panią Marszałek, że poprzez uregulowanie zawodu chcemy ułatwić dostęp polskim Pacjentom do Fizjoterapeuty, wykonywać nasz zawód godnie, niezależnie i zgodnie z wytycznymi etyki zawodowej Fizjoterapeutów.

Spotkanie odbyło się w bardzo konstruktywnej i przyjaznej atmosferze. Przedstawiciele SFP zwrócili również uwagę Pani Marszałek na fakt, że w chwili obecnej, po zakończonych pracach w Podkomisji Sejmowej Zdrowia nad projektem poselskim, różnice merytoryczne zawartych zapisów w projekcie obywatelskim i poselskim zatarły się i oba projekty są w 90% spójne.

Na zakończenie zostaliśmy zapewnieni, że koalicja rządowa PO-PSL dołoży wszelkich starań, aby jeszcze w tej kadencji Sejmu uchwalić Ustawę o zawodzie fizjoterapeuty.

Z tego względu apelujemy do całego środowiska fizjoterapeutycznego o solidarność
i spójność w działaniach nad dalszym procesem prac nad projektem ustawy o zawodzie fizjoterapeuty.

Jako Zarząd SFP chcielibyśmy bardzo podziękować Pani Marszałek za znaleziony dla nas czas, wysłuchanie naszych argumentów i przychylność dla dążeń środowiska. Dziękujemy w imieniu swoim oraz naszych Pacjentów.

Z poważaniem

Zarząd Główny SFP

Życzenia od Zarządu Głównego SFP

Koleżanki i Koledzy,

Człowiek rodzi się tak naprawdę wiele razy. Każdy dzień wymaga abyśmy byli silniejsi i ciągle podnosili się ze słabości aby pomagać innym, Tym którzy nie poradzą sobie bez nas. To jest moc, która  zmienia otaczający nas świat.
To jest właśnie ten czas, w którym powinniśmy w siebie uwierzyć, tak jak miliony ludzi przed nami, które zmieniały rzeczywistość.


Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego, 2015 roku.

 

Zarząd Główny

Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

 

Spotkanie w Ministerstwie Zdrowia w sprawie Ustawy o zawodzie Fizjoterapeuty.

MZKoleżanki i Koledzy,

W dniu wczorajszym (20 listopada) odbyło się z inicjatywy Ministerstwa Zdrowia spotkanie w sprawie Ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. Ze strony Ministerstwa Zdrowia w spotkaniu udział wzięli: Podsekretarz Stanu Aleksander Sopliński, Dyrektor Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wyższego Edyta Kramek oraz przedstawiciele Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Polskie Towarzystwo Fizjoterapii reprezentowane było przez Zbigniewa Śliwińskiego, Grażynę Brzuszkiewicz oraz Marka Woszczaka. W imieniu Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska w spotkaniu wzięli udział Maciej Krawczyk, Tomasz Marek oraz Agnieszka Stępień. Do dyskusji zaproszony został również Konsultant Krajowy w dziedzinie Fizjoterapii  – Zbigniew Wroński oraz Konsultant Krajowy w dziedzinie Rehabilitacji Medycznej – Krystyna Księżopolska – Orłowska.

Spotkanie było bardzo krótkie. Ograniczono je wyłącznie do przekazania deklaracji o chęci dalszego procedowania Ustawy o zawodzie fizjoterapeuty przez Ministerstwo. Zobowiązano nas do wyrażenia w terminie 2 tygodni opinii na temat dwóch projektów poselskich złożonych przez posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej.

W najbliższym czasie prześlemy informację na temat zawartości przekazanych nam projektów, a zwłaszcza projektu autorstwa PO (projekt PSL-PTF już znacie i nasze zdanie o nim również J).

W związku z tym, że projekt PO otrzymaliśmy na spotkaniu wyłącznie w formie papierowej to aby go upublicznić musieliśmy dokonać jego digitalizacji i jest on teraz (w dość słabej niestety jakości i do tego wolno się ładuje) dostępny TUTAJ.

Informujemy również, ze na spotkaniu nie był dyskutowany ani omawiany projekt środowiskowy, który współtworzyliśmy, a który był złożony do MZ jeszcze w marcu 2013 roku.

Jak zawsze będziemy liczyć na Wasze konstruktywne głosy i opinie.

Komunikat Zarządu Głównego SFP w sprawie Projektu Ustawy o zawodzie Fizjoterapeuty

Zarząd Główny SFP uznaje i popiera jedyny środowiskowy Projekt Ustawy o zawodzie Fizjoterapeuty złożony w marcu 2013 roku w Ministerstwie Zdrowia wraz z protokołem rozbieżności w kwestii kompetencji, pod którym podpisały się oba zarządy SFP i PTF oraz ówczesny Konsultant Krajowy ds. Fizjoterapii. Projekt ten był dyskutowany przez ponad rok nie tylko pomiędzy zarządami obu stowarzyszeń, ale także szerokiego środowiska akademickiego. 

Stanowisko SFP w zakresie kompetencji określone zostało w marcu 2013 roku, jako „pełny zakres kompetencji i prawa wykonywania zawodu po uzyskaniu dyplomu zawodowego licencjat”. Przez cały ten okres do dnia dzisiejszego toczy się ożywiona dyskusja nie tylko miedzy stowarzyszeniami, ale w MZ i całym środowisku. W związku z powyższym, w ostatnich dniach lipca 2014 roku, Krajowy Konsultant w dziedzinie Fizjoterapii dr Zbigniew Wroński doprowadził do spotkania największych organizacji zawodowych zrzeszających fizjoterapeutów: zarządy SFP, PTF oraz związku zawodowego „Fizjoterapia” – w celu wypracowania wspólnego stanowiska. Robocze zespoły, które będą się tym zajmowały zostaną powołane z początkiem września.

Z wyrazami szacunku                                                                                 

Zarząd Główny Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

X