Ważna zmiana od 1 stycznia – nie daj się zaskoczyć!

Przypominamy, że fizjoterapeuci udzielający świadczeń zdrowotnych mają obowiązek prowadzenia, przechowywania i udostępniania dokumentacji medycznej. Z początkiem 2021 roku czekają nas jednak zmiany w prowadzeniu dokumentacji. Od nowego roku zobowiązani jesteśmy, tak jak i inne zawody medyczne) do prowadzenia dokumentacji medycznej w formie elektronicznej.

Dlaczego tak jest? 

15 kwietnia br. weszło w życie rozporządzenie Ministra Zdrowia, które wprowadziło obowiązek prowadzenia dokumentacji medycznej w formie elektronicznej. Rozporządzenie zakłada okres przejściowy dla formy prowadzenia dokumentacji tylko do 31 grudnia 2020 roku. To oznacza, że od 1 stycznia 2021 roku dokumentację medyczną należy prowadzić już tylko w postaci elektronicznej. 

Z myślą o tym obowiązku powstało właśnie Finezjo – bezpłatna, nowoczesna i bezpieczna aplikacja do zarządzania dokumentacją medyczną w fizjoterapii. Korzysta z niej już 40 proc. polskich praktyk fizjoterapeutycznych, co czyni z niej lidera na rynku oprogramowania dla fizjoterapeutów. Finezjo dostępne jest dla wszystkich fizjoterapeutów prowadzących indywidualną praktykę fizjoterapeutyczną oraz od niedawna – dla osób pracujących w podmiotach leczniczych! Z tej drugiej wersji może korzystać każdy pracownik podmiotu, a więc nie tylko fizjoterapeuta!

Nie zwlekaj do ostatniej chwili i zacznij korzystać z bezpłatnej aplikacji do dokumentacji medycznej Finezjo już od dziś! → https://finezjo.pl/

Masz zarejestrowaną praktykę? 

W Finezjo do Twojej dyspozycji jest rozbudowana karta pacjenta z możliwością dodania załączników, model wizualizacji dolegliwości, odświeżona wersja dodawania wizyt wraz z możliwością wizyt cyklicznych, przejrzysty grafik pracy i inteligentny kalendarz z wolnymi terminami, możliwość dodania zabezpieczającego kodu PIN, personalizowane powiadomienia SMS do pacjentów oraz integracja z kalendarzem Google. Mało? W Finezjo masz również dostęp do bazy ponad 70 wideotestów, intuicyjnego słownika ICF, wbudowanych katalogów ICD-9 i ICD-10, a także gotowych i zweryfikowanych przydatnych wzorów dokumentów. To nie wszystko! Zaloguj się i sprawdź, z jakich udogodnień możesz jeszcze skorzystać.   

Prowadzisz podmiot leczniczy lub w nim pracujesz? 

Finezjo jest dla Ciebie! Aplikacja oferuje Ci intuicyjny pulpit do zarządzania całą placówką medyczną. Do dyspozycji jest podręczny „widget” najbliższych wizyt, dostęp do powiadomień, możliwość przełączania się pomiędzy gabinetami, przejrzyste statystyki gabinetu i automatyczna synchronizacja z e-WUŚ. Finezjo dla podmiotów to także prosty w obsłudze grafik pracy, funkcjonalny kalendarz z wieloma funkcjami i możliwość nadawania pracownikom różnych ról, np. fizjoterapeuty, pracownika administracyjnego, administratora lub innego specjalisty medycznego. Dzięki temu z aplikacji może skorzystać każdy! Zastanawiasz się, co z NFZ? Już teraz zainteresowane podmioty mogą korzystać z naszej testowej wersji Finezjo NFZ, w tym m. in. z integracji z e-WUŚ, e-skierowań i dodawania wizyt na NFZ. Zobacz najnowszy webinar poświęcony wersji dla podmiotów: https://www.youtube.com/watch?v=nzEWpqdNWX0&feature=youtu.be

Co dalej?

Nie zwalniamy tempa! Rozpoczęliśmy beta testy Finezjo dla osób kontraktujących z NFZ, tworzymy rozwiązania dla pediatrii oraz rozwijamy wersje dla praktyk i podmiotów.

Ile to wszystko kosztuje?

Nic. Finezjo jest stworzone, utrzymywane i rozwijane z części składek, które opłacają fizjoterapeuci. To dzięki temu możemy dostarczać naszym członkom najlepsze, bezpieczne i spełniające wszystkie wymogi oprogramowanie do prowadzenia dokumentacji medycznej, bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. 

Jak zacząć korzystać z Finezjo? 

Po prostu zarejestruj się: https://finezjo.pl/register.html i postępuj zgodnie ze wskazówkami. 

Potrzebujesz pomocy? Zajrzyj do rozbudowanego Centrum Pomocy https://pomoc.finezjo.pl/ lub napisz do nas na pomoc@finezjo.pl.

Fizjoterapeuta jako samodzielny zawód medyczny, czyli prawa i obowiązki w świetle ustawy o zawodzie.

Fizjoterapeuta jako samodzielny zawód medyczny,

czyli prawa i obowiązki w świetle ustawy o zawodzie.

Z reguły kiedy pacjenci myślą o fizjoterapii, przychodzą im do głowy skojarzenia związane z rehabilitacją po przebytych schorzeniach czy urazach, często jako konieczność po operacjach czy złamaniach, które kojarzą się z bólem. Jednak należy podkreślić, że fizjoterapeuta to ktoś znacznie więcej – to osoba, która holistycznie i interdyscyplinarne podchodzi do problemów pacjenta, skutecznie je eliminując poprzez identyfikację źródeł bólu i ich podłoża. W kwietniu 2019 roku weszła w życie nowelizacja Ustawy o Zawodzie Fizjoterapeuty, której celem była regulacja prawna tego zawodu. Ponad rok po wprowadzeniu tych zmian w ustawie, postanowiliśmy przyjrzeć się, jak w praktyce wygląda wykonywanie najmłodszego zawodu medycznego.

Warto podkreślić, że ideą Ustawy o Zawodzie Fizjoterapeuty było określenie zakresu praw i obowiązków tym zawodzie [1]. Na tej podstawie, fizjoterapeutą określamy osobę, która [1]:

  • prowadzi diagnostykę funkcjonalną pacjenta,
  • planuje i prowadzi zabiegi terapeutyczne (jak kinezyterapia, fizykoterapia, masaż), a w przypadku magistra i specjalisty – również kwalifikuje do tych zabiegów,
  • dobiera wyroby medyczne do potrzeb pacjenta, a także uczy posługiwania się nimi, a w przypadku magistra i specjalisty – również zleca zaopatrzenie medyczne,
  • prowadzi działalność fizjoprofilaktyczną,
  • prowadzi dokumentację medyczną, a w przypadku magistra i specjalisty – również wydaje opinie dot. stanu funkcjonalnego pacjentów.

Warto przy tym wspomnieć, że fizjoterapeuta, aby wykonywać swój zawód powinien:

  • posiadać odpowiednie wykształcenie, potwierdzone dyplomem lub świadectwem,
  • wykazywać się nienagannym stanem zdrowia, umożliwiającym wykonywanie zawodu,
  • być osobą niekaraną, o pełnej zdolności wykonywania czynności prawnych,
  • znać język polski w stopniu umożliwiającym sprawną komunikację z pacjentem.

Należy podkreślić, że tytuł zawodowy fizjoterapeuty jest chroniony prawnie, co oznacza, że osoby nie posiadające w/w uprawnień nie mogą posługiwać się tym tytułem. Dlatego, aby móc w pełni udzielać świadczeń w tym zakresie, niezbędne jest posiadanie prawa wykonywania zawodu fizjoterapeuty (PWZFz) [2]. Dla przypomnienia warto dodać, że podobnym dokumentem legitymują się między innymi lekarze, pielęgniarki czy diagności laboratoryjni. To właśnie dokument PWZFz, będący potwierdzeniem uprawnień fizjoterapeuty, pozwala budować zaufanie wśród pacjentów i jest swoistym identyfikatorem, za pomocą którego pacjent może zweryfikować kompetencje fizjoterapeuty. Taki stan prawny pozwala wyeliminować ze środowiska tzw. „pseudo specjalistów” [2].

W związku z nieustannym rozwojem wiedzy medycznej – zadaniem samorządu zawodowego, czyli Krajowej Izby Fizjoterapeutów (KIF) jest działanie na rzecz stałego rozwoju zawodowego fizjoterapeutów[1]. Wprowadzony został program ciągłego doskonalenia zawodowego, który wspiera rozwój i doskonalenie wiedzy oraz umiejętności przez cały czas trwania kariery zawodowej. Co to oznacza dla fizjoterapeutów? Zachęca ich to do śledzenia doniesień literaturowych, uczestnictwa w szkoleniach oraz konferencjach naukowych. Zawody medyczne charakteryzują się ogromną dynamiką zmian, dlatego aby zgodnie z kodeksem etycznym, móc świadczyć pacjentom usługi na jak najwyższym poziomie, niezwykle istotne jest ciągłe podnoszenie poziomu wiedzy. Warto w tym miejscu podkreślić, że wykonywanie zawodu fizjoterapeuty, może też przejawiać się poprzez kształcenie studentów, zdobywanie stopni naukowych (np. stopnia doktora lub wyższych), a także prowadzenie prac naukowo-badawczych w ośrodkach naukowych i na wyższych uczelniach.

Zgodnie z raportami Krajowej Izby Fizjoterapeutów [2], kwestia obowiązkowego prowadzenia przez fizjoterapeutów dokumentacji medycznej, spotkała się z dużym uznaniem w tych kręgach zawodowych. Zwyczaj ten praktykowany był w wielu placówkach na długo przed zmianami.

Nowelizacja Ustawy o Zawodzie Fizjoterapeuty z kwietnia 2019 roku wprowadziła możliwość zakładania praktyk zawodowych przez fizjoterapeutów, podobnie jak od wielu lat czynią to lekarze i pielęgniarki. Bez wątpienia wzmacnia to pozycję tego zawodu w systemie ochrony zdrowia. Co więcej, pozwala fizjoterapeutom prowadzącym indywiduwalne gabinety dobierać i zlecać wyroby medyczne do potrzeb pacjentów. Istotne w tym przypadku jest posiadanie przez osobę prowadzącą praktykę przynajmniej tytułu zawodowego magistra fizjoterapii.

Aby ułatwić pacjentom znalezienie fizjoterapeuty, powstał Krajowy Rejestr Fizjoterapeutów, do którego wpis może uzyskać każdy przedstawiciel tego zawodu, posiadający prawo do jego wykonywania, po złożeniu odpowiedniego wniosku do Krajowej Izby Fizjoterapeutów [2]. Jak pokazują badania, stworzenie wspomnianego rejestru przyczyniło się do zbudowania jeszcze większego zaufania do tej grupy zawodowej [3]. Ponadto, każdy pacjent może w kilka chwil zweryfikować czy osoba, która prowadzi jego rehabilitację, ma do tego stosowne uprawnienia i kwalifikacje, czyli wspomniane wcześniej wykształcenie. Prowadzenie takiego rejestru, pozwala zapewnić jakość i profesjonalizm świadczonych usług i przyczynia się do popularyzacji różnych specjalizacji w konkretnych grupach pacjentów (np. osób starszych, czy dzieci).

Aktualnie w Krajowym Rejestrze Fizjoterapeutów, zarejestrowanych jest prawie 69 tysięcy fizjoterapeutów, co czyni go trzecim co do liczebności zawodem medycznym w Polsce[2]. Co ciekawe, zdecydowanie częściej zawód ten wybierają kobiety (około 70%), niż mężczyźni. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, Polska jest krajem starzejącym się, co coraz częściej odczuwalne jest  to w branży medyczno-opiekuńczej i wiąże się z ciągłym wzrostem zapotrzebowania na tego typu usługi [4]. Stąd mimo tak dużej liczby fizjoterapeutów w naszym Kraju, nie są oni w stanie zapewnić opieki wszystkim potrzebującym. Ponadto, poza osobami starszymi, należy pamiętać także o pacjentach cierpiących na choroby rzadkie, których w Polsce jest około 2 milionów [5]. Dla pacjentów wymagających specjalistycznej opieki, możliwość kontaktu z fizjoterapeutą, o określonych kwalifikacjach lub specjalizacji zawodowej jest często na wagę złota. Jednak jest to zazwyczaj utrudnione lub prawie niemożliwe, ze względu na problemy z dotarciem do fizjoterapeuty, posiadającego doświadczenie w pracy z konkretną jednostką chorobową. Problem ten nasila się szczególnie w mniejszych miejscowościach, zmuszając pacjentów do poszukiwania właściwego fizjoterapeuty z dala od swojego miejsca zamieszkania [6].

Podsumowując, fizjoterapeuta to osoba wykonująca diagnostykę funkcjonalną pacjenta, kwalifikująca, prowadząca i planująca kinezyterapię i fizykoterapię oraz dobierająca wyroby medyczne do potrzeb pacjenta.

Samodzielność zawodowa zawsze idzie w parze z odpowiedzialnością, zarówno cywilną, karną, jak i zawodową. Pozwala to chronić samych pacjentów i ułatwiać im dochodzenie odszkodowań w przypadku doznania uszczerbku na zdrowiu.

Posiadanie własnej praktyki zawodowej,  zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa obliguje Fizjoterapeutów do posiadania polisy obowiązkowego ubezpieczenia OC. Jego zakres obejmuje odpowiedzialność za szkody będące następstwem udzielania świadczeń zdrowotnych albo niezgodnego z prawem zaniechania udzielania świadczeń zdrowotnych. INTER Polska, jako czołowy ubezpieczyciel na rynku, oferuje pakiet INTER dla Fizjoterapeutów, który dodatkowo oferuje możliwość ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej dobrowolnej. Dobrowolne OC przeznaczone jest dla wszystkich tych, którzy chcą zabezpieczyć wszystkie sfery swojego życia zawodowego, nie objęte obowiązkowym OC (np. szkody w mieniu pacjenta, szkody związane z prowadzeniem gabinetu itp.). OC dobrowolne może być rozszerzone o szkody wynikające z naruszenia praw pacjenta. Ponadto, w ramach Pakietu INTER dla Fizjoterapeutów ofertuje ubezpieczenie ochrony prawnej zawodu, co jest istotne w kontekście ewentualnych szkód związanych z roszczeniami pacjentów wynikających z popełnienia błędu medycznego lub związanych z naruszeniem jego praw. Ochrona prawna obejmuje także pomoc na ewentualność sporów z ZUS i NFZ, a także ochronę prawną w postępowaniu przed sądem dyscyplinarnym.

Piśmiennictwo:

  1. Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty (https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/zawod-fizjoterapeuty-18244654 – dostęp online 26.10.2020)
  2. Krajowa Izba Fizjoterapeutów (https://kif.info.pl – dostęp online 26.10.2020)
  3. Paszkowska, Nowy status fizjoterapeuty w polskim systemie ochrony zdrowia. Wiadomości Lekarskie, VOLUME LXXIII, ISSUE 7, JULY 2020
  4. Główny Urząd Statystyczny (https://stat.gov.pl/infografiki-widzety/infografiki/infografika-swiatowy-dzien-ludnosci-11-lipca,37,4.html – dostęp online – 26.10.2020)
  5. R. Trylińska-Tekielska, Paweł Gidziński; Oczekiwania wobec fizjoterapeuty i poczucie dobrostanu chorych objętych opieką paliatywną. Medycyna Paliatywna w Praktyce 2017; 11, 1, 8–16.
  6. Głos fizjoterapeuty, 2/2019

Fizjoterapeuta – od technika po specjalistę czyli jak zmieniło się oblicze najmłodszego zawodu medycznego na przestrzeni ostatnich lat.

Fizjoterapeuta – od technika po specjalistę,

czyli jak zmieniło się oblicze najmłodszego zawodu medycznego na przestrzeni ostatnich lat.

rozmowa z dr n. med. Małgorzatą Blatkiewicz – fizjoterapeutą.

Zawód fizjoterapeuty, to zawód, który w ostatnich latach niezwykle się rozwinął. Od wejścia w życie Ustawy o Zawodzie Fizjoterapeuty w 2016 roku, pojawiły się zasadnicze zmiany zarówno w dostępności do usług rehabilitacyjnych, świadomości społecznej dotyczącej korzystania z usług fizjoterapeuty, ale przede wszystkim samodzielności i odpowiedzialności tej grupy zawodowej. Zmianom poddane zostało również kształcenie dyplomowe fizjoterapeutów: od dwuletnich szkół zawodowych, kształcących techników fizjoterapii (w latach 80-tych i 90-tych), poprzez specjalizację z rehabilitacji ruchowej dla studentów wychowania fizycznego, następnie dwustopniowe studia w formule „trzy plus dwa” (licencjat i magister), kończąc obecnie na jednolitych pięcioletnich studiach magisterskich, zakończonych egzaminem państwowym.

Większość absolwentów fizjoterapii podejmuje dalsze kształcenie, poprzez kursy doszkalające, czy studia trzeciego stopnia (doktoranckie) oraz specjalizację, aby zapewnić swoim pacjentom jak najlepszą jakość świadczonych usług, zgodną z aktualną wiedzą medyczną.

W rozmowie z dr n. med. Małgorzatą Blatkiewicz z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie zapytaliśmy, jak z perspektywy nauczyciela akademickiego, zmienił się profil nauczania przyszłych fizjoterapeutów.

Na co dzień prowadzi Pani zajęcia, zarówno praktyczne, jak i teoretyczne. Jak ocenia Pani studentów fizjoterapii na tle innych studentów?

Każdego studenta traktujemy indywidualnie. Zauważalna jest jednak tendencja, aby „dowiedzieć się jak najwięcej”, mam wrażenie, że studenci kierunku fizjoterapia są dobrze zmotywowani do zajęć. Mimo, iż w swojej pracy spotykam studentów, którzy wybierają fizjoterapię z powołania, jak i takich, dla których jest to kierunek drugiego wyboru.

To ciekawe spostrzeżenie. Zacznijmy od tego, jak zmieniło się kształcenie na tym kierunku w ciągu ostatnich lat?

Wejście w życie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty pozwoliło dokładnie określić, jakie warunki należy spełnić, aby zostać dyplomowanym fizjoterapeutą. Jednym z nich jest ukończenie studiów na kierunku fizjoterapia. Absolwent studiów licencjackich może samodzielnie wykonywać zabiegi, badać pacjenta oraz prowadzić dokumentację, jednak magister mając wyższe kompetencje może samodzielnie zakwalifikować pacjenta do procesu terapeutycznego, biorąc pod uwagę jego stan funkcjonalny, a także zlecać niezbędne zaopatrzenie medyczne. Obecnie kształcenie na kierunku fizjoterapia jest prowadzone wyłącznie jako jednolite, pięcioletnie studia magisterskie. Po ich ukończeniu i otrzymaniu tytułu magistra, absolwenci zobowiązani są do zdania państwowego egzaminu, by móc zostać wpisanym do Krajowego Rejestru Fizjoterapeutów i tym samym móc pełnić pracę w tym zawodzie. Osoba, która dodatkowo ukończy specjalizację z fizjoterapii uzyskuje najwyższe kompetencje zawodowe.

Zatem ustawa powinna ułatwić studentom podjęcie późniejszej pracy w zawodzie?

Moim zdaniem zdecydowanie tak! Sam fakt, że został prawnie wyodrębniony zawód fizjoterapeuty, jako samodzielny zawód medyczny, daje im liczne możliwości ubiegania się o swoje prawa. Ponadto jasno określa wymagania, które należy spełnić, aby móc w pełni praw i obowiązków firmować się mianem fizjoterapeuty. To niezwykle ważne, bo pozwoliło wyeliminować z tej grupy osoby, które nie do końca były rzeczywistymi specjalistami w tym zakresie.

Rozumiem. Proszę opowiedzieć, jak wygląda plan studiów na tym kierunku?

Oczywiście, celem wszystkich standardów kształcenia jest przygotowanie do wykonywania określonego zawodu. Z reguły studenci na pierwszym roku zobowiązani są do zdobycia wiedzy zarówno z dziedzin podstawowych, takich jak np. biologia, anatomia, fizjologia czy genetyka, ale także z przedmiotów specjalistycznych klinicznych, jak chociażby fizjoterapia w neurologii, ortopedii, w chorobach wieku podeszłego, czy w pediatrii. Oczywiście, przedmioty te uzależnione są od Uczelni, jednak ich zadaniem jest stworzenie dobrej „bazy” do dalszej pracy. Wyobraźmy sobie sytuację, w której student pominął wykład z anatomii dotyczący układów krwionośnego i limfatycznego, a przy okazji zajęcia z biologii w czasie których omawiano na przykład transport komórkowy. W czasie studiów udaje mu się jakoś przez to przebrnąć, ale – załóżmy – w jego życiu zawodowym pojawił się pacjent z obrzękiem limfatycznym kończyn dolnych. Jeśli student ten nie będzie znał podstaw, może dojść do sytuacji, w której pacjent nie zostanie odpowiednio poprowadzony terapeutycznie. Aby temu zapobiec – staramy się przykładać ogromną wagę do każdych zajęć.

Dużą rolę w tym odgrywa też samoświadomość studentów? Jak wygląda kształcenie w kolejnych latach?

Zdecydowanie świadomość wykonywanego zawodu jest w tym wypadku kluczowa. W kolejnych latach studenci skupiają się na przedmiotach kierunkowych. W przypadku fizjoterapii, zdobywają oni zatem wiedzę i umiejętności w zakresie poszczególnych metod terapeutycznych. Uczą się także postępowania w konkretnych jednostkach chorobowych, jak np. w chorobach wewnętrznych, kardiologicznych czy pulmonologicznych. Szczególnie te ostatnie wydają się kluczowe w dobie pandemii wirusa SARS-CoV-2, ponieważ wciąż nie znamy w pełni możliwych powikłań po tej infekcji. Możliwe, że znaczne grono społeczeństwa za chwilę będzie potrzebowało rehabilitacji w tym zakresie.

A co z praktykami studentów?

Praktyki są podstawą doświadczenia zawodowego fizjoterapeuty. Pamiętajmy, że absolwenci muszą być przygotowani do pracy nie tylko w swoich gabinetach, ale także w różnych placówkach ochrony zdrowia, ośrodkach dla osób niepełnosprawnych, osób starszych czy też ośrodkach sportowych. Dlatego w czasie trwania studiów, zobowiązani są oni do odbywania praktyk, w różnym wymiarze godzin, zaczynając od około 150 godzin po pierwszym roku kształcenia, przez 300 godzin w kolejnych latach, aż do 500 na ostatnim roku studiów. Pamiętajmy, że po zakończeniu studiów absolwent fizjoterapii staje sięmpetentnym terapeutą.

Nasuwa się zatem pytanie, jak widzi Pani przyszłość fizjoterapii, czy w tak dynamicznym zawodzie istnieje ryzyko „wypalenia”?

Zmiany w każdym zawodzie są oznaką czasów. Obecnie w wielu dziedzinach jesteśmy zastępowani różnorodną technologią, której zadaniem z założenia jest przecież pomaganie nam. Postęp nie ma racji bytu bez zmian, jednak potrzeba czasu, aby móc się z nimi oswoić. Niech każdy z nas zwróci uwagę, w jakiej pozycji aktualnie się znajduje. Pewnie większość odpowie, że w siedzącej. Z punktu widzenia ergonomii pracy, jest to pozycja pozwalająca na niskie zużycie energetyczne w stosunku do wykonywanej czynności, co czyni ją tak popularną. Dodatkowo jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, ale także dłużej żyjącym dzięki postępom w medycynie. Dlatego tak bardzo potrzebujemy fizjoterapeutów! Są oni niezbędni by nieść pomoc pacjentom z różnymi schorzeniami w każdej grupie wiekowej. Studenci często podkreślają, że kiedy widzą efekty swojej pracy, są dodatkowo zmotywowani do dalszego kształcenia i niesienia pomocy potrzebującym. Prawdą jest, że każdy z nas jest potencjalnie narażony na ryzyko wystąpienia wypalenia zawodowego. Pamiętajmy, że studenci w toku kształcenia mają także zajęcia z psychologii, dzięki którym uczą radzić sobie także z emocjami przenoszonymi na nich przez pacjentów.

Wróćmy jeszcze raz do Krajowego Rejestru Fizjoterapeutów. Co daje taki wpis do KRF?

Ustalmy na początku, że wpis do KRF nie jest kolejnym dyplomem, który po ukończeniu kursu wieszamy na ścianie gabinetu. Numer prawa wykonywania zawodu jest wartością podkreślającą jego prestiż. Żyjemy w czasach, kiedy większość rzeczy sprawdzamy przed zakupem, czytamy opinie, rozmawiamy ze znajomymi. Podobnie jest z wyborem odpowiedniego fizjoterapeuty. Dzięki wpisowi do KRF pacjenci mają możliwość zweryfikowania wykształcenia swojego fizjoterapeuty. Po drugie, w momencie potrzeby uzyskania pomocy z dość wąskiej specjalizacji, znacznie szybciej jesteśmy w stanie odnaleźć odpowiedniego fizjoterapeutę. Podsumowując, wpis do KRF podnosi rangę zawodu i pozwala budować zaufanie społeczne wśród pacjentów.

Ostatnie pytanie – czy warto studiować fizjoterapię?

Z perspektywy nauczyciela akademickiego, mówię śmiało, że warto. Warunkiem jest jednak posiadanie do tego indywidualnych predyspozycji, głównie psychofizycznych, do pracy z ludźmi chorymi czy niepełnosprawnymi. Ważne jest w tym wypadku posiadanie odpowiedniego poziomu empatii, a także umiejętność nie przynoszenia problemów z pracy do domu.  Dodatkowo, osoby decydujące się na te studia, muszą być na tyle sprawne fizycznie, aby móc poprawnie demonstrować i przeprowadzać ćwiczenia fizycznie z pacjentami. Aktualnie rynek daje możliwość ciągłego rozwoju w tej grupie zawodowej, co więcej rozwój ten wpisany jest też w ustawę. To niezwykle ważny aspekt, szczególnie w momencie wyboru odpowiedniego miejsca na praktyki. Mały apel do studentów: zawsze starajcie się wybierać takie praktyki, w których każdy dzień pozwoli Wam nauczyć się czegoś nowego. Jestem pewna, że zaowocuje to w przyszłości.

I tym apelem kończymy, dziękuję za poświęcony czas.

Warto w czasie praktyk zadbać także o odpowiednie ubezpieczenie, które pozwoli studentom uniknąć odpowiedzialności cywilnej za ewentualne szkody wyrządzone osobom trzecim. Każdy student może być objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej zarówno w czasie nauki, praktyk zawodowych, jak i w życiu prywatnym. Już dziś możesz poczuć się bezpiecznie na studiach medycznych, dzięki ubezpieczeniom INTER Student z możliwością rozszerzenia go o pakiet HIV/WZW. W pakiecie tym, pokrywane są koszty badań na obecność wirusów HIV i WZW oraz leków antyretrowirusowych. Ponadto przyznawane jest jednorazowe świadczenie z tytuły zakażenia HIV czy WZW. Zakres ubezpieczenia obejmuje również świadczenia z tytułu nieszczęśliwego wypadku, który może zdarzyć się w trakcie nauki, jak również w życiu prywatnym.

Dziękuję za rozmowę.

Światowy Dzień Udaru Mózgu 2020

Codziennie, co 6,5 minuty, ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Choroba może wystąpić każdego – w każdym wieku, w każdym miejscu, w każdym czasie, także w dobie pandemii.

ALERT UDAROWY to akcja realizowana z okazji, przypadającego na 29 października, Światowego Dnia Udaru Mózgu, w ramach najdłużej trwającej edukacyjnej kampanii społecznej STOP UDAROM (www.stopudarom.pl). Zachęcamy wszystkich do przekazywania ALERTU UDAROWEGO, poprzez MMS-y, media społecznościowe czy w jakiejkolwiek innej formie. Chcemy sprawić, by jak najwięcej Polaków zapamiętało podstawowe objawy udaru mózgu oraz że w przypadku ich wystąpienia liczy się czas i należy niezwłocznie wezwać pogotowie ratunkowe. W tym roku szczególnie też chcemy podkreślić jakie informacje należy przekazać dyspozytorowi, dzwoniąc pod numer alarmowy 999 lub 112. Szybka reakcja w obliczu zagrożenia udarem mózgu może uratować życie nasze lub innej osoby.

W ramach #ALERTU UDAROWEGO siły połączyły największe organizacje pacjenckie, działające w obszarze udaru mózgu – Stowarzyszenie Udarowcy – Liczy się wsparcie! i Fundacja Udaru Mózgu. W akcję edukacyjną po raz kolejny zaangażował się aktor Jacek Rozenek, który w ubiegłym roku doznał udaru mózgu. W tym roku do grona partnerów dołączyło także Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych.

Fizjoterapia jest lekiem w czasie pandemii

Na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23 października 2020 roku, zmieniającego rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów, w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U.z 2020r. poz 1871), do odwołania wprowadzono ograniczenie wykonywania działalności leczniczej w zakresie lecznictwa uzdrowiskowego, udzielania świadczeń opieki zdrowotnej z zakresu rehabilitacji leczniczej. Polacy nie będą mogli ponownie uczestniczyć w turnusach rehabilitacyjnych i leczniczo-profilaktycznych. Ponadto zamknięte zostały kluby fitness i pływalnie.

Wszystkie powyższe obostrzenia oznaczają dla milionów Polaków ograniczenie aktywności fizycznej. A to właśnie bezruch jest cichym zabójcą, jest jednym z czynników warunkujących rozwój chorób cywilizacyjnych. Ruch jest „lekiem” dla osób z rozpoznaniem cukrzycy, osteoporozy, chorób sercowo  – naczyniowych, otyłości, wad postawy, zaburzeniami psychosomatycznymi, zmianami zwyrodnieniowymi i dolegliwościami bólowymi.  Jest podstawą leczenia osób z chorobami neurologicznymi i niemowląt z zaburzeniami rozwoju ruchowego. Liczne badania naukowe przeprowadzone w ostatnich miesiącach w różnych krajach wykazują znaczący spadek aktywności fizycznej w okresie epidemii SARS-CoV-2 w wielu populacjach. Autorzy badań wskazują na negatywny wpływ ograniczonej aktywności ruchowej oraz izolacji społecznej na funkcje psychofizyczne badanych osób.

Badania zrealizowane w Polsce bezpośrednio po zakończeniu lockdown przy współpracy z kilkoma organizacjami pacjentów, w których wzięło udział ponad 300 rodzin wykazały, że ograniczenie fizjoterapii w Polsce doprowadziło do pogorszenia stanu funkcjonalnego kilkudziesięciu procent niepełnosprawnych dzieci, oraz spowodowało wzrost lęku i dolegliwości bólowych u większości rodziców. Opiekunowie ocenili pozytywnie fizjoterapię w bezpośrednim kontakcie z fizjoterapeutami doceniając ich dobre przygotowanie merytoryczne, możliwość przeprowadzenia dokładnego badania dziecka oraz nauczenia ćwiczeń wykonywanych przez rodziców w domu. Telefizjoterapia została uznana przez większość rodziców za cenny dodatek do leczenia w bezpośrednim kontakcie z fizjoterapeutą.

Decyzja zawarta w rozporządzeniu z dnia 23 października 2020 roku oznacza ograniczenie wykonywania czynności zawodowych przez kilka tysięcy fizjoterapeutów. Rozporządzenie na szczęście nie wprowadza zmian w zakresie leczenia ambulatoryjnego, rehabilitacji stacjonarnej i domowej, oddziałów dziennych i prywatnych praktyk. Do dziś mamy w pamięci sytuację z okresu marzec – maj 2020 roku, w którym kilkadziesiąt tysięcy fizjoterapeutów w Polsce zostało pozbawionych pracy i kontaktu z Pacjentami. Kilkadziesiąt tysięcy osób z wykształceniem medycznym nie mogło wspierać chorych ludzi, bo braki organizacyjne w systemie opieki zdrowotnej oraz sprzeczne komunikaty nie pozwoliły na kontakt z większością Pacjentów.  W dobie narastającego kryzysu zdrowotnego i ekonomicznego Polski nie stać na wprowadzenie ponownej izolacji Pacjentów od fizjoterapeutów, którzy są w stanie wspomóc, w sposób bezpieczny i odpowiedzialny, miliony Polaków.

Światowy Dzień Fizjoterapii 2020

W tym roku siły całego świata skupiły się na jednym zadaniu: wygrać walkę z COVID-19. W tę walkę, z oczywistych względów, najmocniej zaangażowany jest personel medyczny. Kiedy organizatorzy corocznego Światowego Dnia Fizjoterapii planowali motyw przewodni tegorocznych obchodów, pomysł zapewne nasuwał się sam… Fizjoterapia w obliczu pandemii koronawirusa.

8 września – Światowy Dzień Fizjoterapii to dzień, który jest symbolem solidarności i jedności wśród wszystkich fizjoterapeutów, bez względu na zakątek świata, w którym pracują. Jest też okazją dla pacjentów, by zwiększyli swoją świadomość o naszym zawodzie i docenili codzienny trud jego przedstawicieli. Przede wszystkim jednak jest to dzień celebracji – doskonała sposobność, by zatrzymać się w wirze codziennej pracy i skłonić do refleksji: czy jestem dumny z tego, że jestem fizjoterapeutą?

Jest to przecież zawód wyjątkowy, zawód, którego celem jest niesienie ulgi chorym i przywracanie im sprawności. W natłoku zajęć i w obliczu trudnych sytuacji łatwo o tym zapomnieć. Światowy Dzień Fizjoterapii przypomina o tym jak ważną rolę w świecie pełni fizjoterapia, która często jest kluczowym elementem leczenia, a fizjoterapeuci niosą swoim pacjentom realną pomoc.

Liczne organizacje i stowarzyszenia zrzeszające fizjoterapeutów na całym Świecie wykorzystują ustanowione przez World Physiotherapy tematy kolejnych Światowych Dni Fizjoterapii, by szerzyć wiedzę z ich zakresu. W zeszłym roku za najważniejszą uznano walkę z bólem przewlekłym, w tym roku skupiamy się na rehabilitacji w obliczu COVID-19.

Szanowne koleżanki i koledzy. W tym szczególnym dniu, życzymy Wam dużo wiary w siebie! Wasza wiedza, siła charakteru, empatia, wytrwałość i uśmiech sprzyjają  poprawie zdrowia naszych pacjentów. Ponadto, życzymy Wam, abyście mieli czasem chwile dla siebie, gdyż one powodują, że z jeszcze większą mocą możemy pomagać innym.

W imieniu Zarządu
Agnieszka Stępień,
Prezes Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

Blisko 2 tysiące fizjoterapeutów wzięło udział w webinarach SFP!

Powszechny dostęp do internetu, który w Polsce pojawił się w latach 90-tych, miał ułatwić użytkownikom zdobywanie wiedzy. Choć dziś pełni wiele innych funkcji, od jakiegoś czasu zastanawialiśmy się nad wykorzystaniem jego potencjału w umożliwianiu dzielenia się z członkami SFP wiedzą i doświadczeniem. Aktywne prowadzenie webinarów pojawiało się w naszych planach, jednak ostatecznym motywatorem do działania okazał się… COVID-19.

Pierwszy zorganizowany przez nas webinar “Zastosowanie terapii manualnej i korekcji dynamicznej u małych dzieci z zaburzeniami neurologicznymi” pojawił się 22 kwietnia i przyciągnął uwagę 120 fizjoterapeutów! Po nim powstawały kolejne – w webinarze na temat skoliozy idiopatycznej i gorsetowania wzięło udział aż 188 osób! Ze względu na ciepły odbiór i wciąż rosnące zainteresowanie, nagrywaliśmy kolejne webinary, osiągając z początkiem lipca sumę 12 internetowych szkoleń. Premiery emitowane na żywo przyciągnęły sporą widownię, która znacznie przerosła nasze oczekiwania. Wychodząc naprzeciw Waszym potrzebom, zdecydowaliśmy się na udostępnienie powtórek, by każdy miał szansę je obejrzeć – w sumie odbyły się 34 powtórki.

Od końca kwietnia do początku września w naszych webinarach łącznie uczestniczyło 1 933 fizjoterapeutek i fizjoterapeutów!

Zaobserwowaliśmy nie tylko znaczne zainteresowanie webinarami, ale także wzrost ilości osób wstępujących do naszego Stowarzyszenia. SFP wzbogaciło się więc o nowych członków, a co się z tym wiąże – nowe, cenne doświadczenia i siły do działania, które ze sobą niesiecie! Bardzo dziękujemy za zaufanie i obiecujemy stawiać czoła kolejnym wyzwaniom!

Do końca tego roku planujemy poprowadzić jeszcze kilkanaście webinarów, do udziału w których serdecznie zapraszamy. Śledźcie https://sfp.clickmeeting.pl oraz naszą stronę na facebooku, by nie przegapić żadnego z nich!

Czy sześć tygodni wystarczy, aby zmienić zdanie?

W drugim specjalnym wydaniu “Głosu Fizjoterapeuty” znajdziemy ciekawy wywiad o telerehabilitacji z Agnieszką Stępień – Prezesem SFP ~ Sześć tygodni wystarczy, aby zmienić zdanie?

„Przed wybuchem pandemii nie wyobrażałam sobie, jak można prowadzić telerehabilitację. Teraz już na pewno nie powiem, że coś jest niemożliwe, dopóki tego nie spróbuję”dr n. kf. Agnieszka Stępień.

„Głos Fizjoterapeuty” to miesięcznik wydawany przez Krajową Izbę Fizjoterapeutów, który prezentuje działania KIF, opisuje najważniejsze wydarzenia w świecie polskiej fizjoterapii, wiodące trendy, ciekawostki z kraju i zagranicy. Zobacz najnowsze artykuły: glosfizjoterapeuty.pl

Światowy Dzień Zdrowia

Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia. W tym szczególnym dniu powinniśmy zwracać szczególną uwagę na najbardziej palące i zaniedbane problemy zdrowotne. Ale dziś wszyscy walczymy tylko z jednym wrogiem. Jedni na pierwszej linii frontu narażają swoje życie, pracując z pacjentami zakażonymi COVID-19, a inni nie poddają się i szukają nowych rozwiązań, np. konsultacji on-line.

W mojej opinii oficjalne zawieszenie rehabilitacji w Polsce pozostawi trwały ślad na zdrowiu i sprawności Polaków. Obecna sytuacja rodzi już teraz niepokój niepełnosprawnych osób, które pozostały bez opieki. Wielu Pacjentów nie jest przygotowanych na wykonywanie ćwiczeń, a fizjoterapeuci, mimo dobrych chęci, nie mogą im obecnie pomóc ze względów technicznych, organizacyjnych i systemowych. Finansowanie usług online przez NFZ pozostaje niewiadomą.

Co miesiąc w naszym kraju rodzi się ponad 30 tysięcy dzieci, które wymagają konsultacji fizjoterapeuty. Wiele tysięcy dzieci niepełnosprawnych skazanych jest obecnie na bezruch, który pogorszy ich poziom funkcjonowania i samodzielności. Kilkadziesiąt procent dorosłych, zgłaszających dolegliwości bólowe kręgosłupa, skorzysta z leczenia farmakologicznego, zaniedbując fizjoterapię.

Niemowlęta, dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy będą niedługo potrzebować intensywnej i regularnej pomocy. Pamiętajmy, że gdy pokonamy niewidzialne zagrożenie, to my będziemy sprawiać, że w oczach tych ludzi zobaczymy nadzieję. Nadzieję na powrót do lepszego życia i pełnej sprawności.

W tym szczególnym dla nas wszystkich czasie, życzę dużo zdrowia, wytrwałości oraz nadziei. Wierzę, że epidemia w końcu minie i wszyscy spotkamy się z naszymi Pacjentami.

Agnieszka Stępień
Prezes Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

Fizjoterapeuci w czasach pandemii

Koronawirus zdominował wszystkie media. Codziennie słyszymy o nowych zakażeniach, o tym jaką walkę podejmują lekarze, pielęgniarki, ratownicy, diagności.

A fizjoterapeuci? Zniknęli w natłoku przytłaczających informacji, mimo że wielu z nich naraża codziennie swoje zdrowie pomagając innym.

Świat zapomniał o tym, że poza podstępnym wirusem jest wiele innych chorób, które zagrażają życiu i odbierają chorym nadzieję na normalne funkcjonowanie. Tylko w miesiącu marcu na rozległy udar mózgu zachorowało minimum 5 tysięcy osób a drugie tyle było hospitalizowanych po ciężkich incydentach kardiologicznych. Kilka tysięcy Polaków uległo poważnym wypadkom i urazom, przeszło trudne, ratujące życie i zdrowie zabiegi operacyjne. Kilkadziesiąt tysięcy osób potrzebuje codziennie pilnej, ratującej życie i chroniącej przed poważnymi powikłaniami fizjoterapii. Ponad 5 tysięcy fizjoterapeutek i fizjoterapeutów jest na pierwszej linii, na posterunku, walczy. Dzień po dniu, w bliskim kontakcie z drugim człowiekiem, blisko jego osobistych problemów, dając nadzieję na lepsze jutro.

Kwarantanna, bezruch i oficjalne zawieszenie usług rehabilitacyjnych w Polsce pozostawi ślad na zdrowiu i sprawności Polaków. Doskonale wiedzą o tym fizjoterapeuci, którzy na co dzień widzą powikłania wynikające z opóźnień i zaniedbań w procesie leczenia. Blisko 70 % kobiet i połowa mężczyzn w Polsce potwierdza występowanie bólu kręgosłupa. U kilkunastu procent społeczeństwa występują zmiany zwyrodnieniowe. Co miesiąc rodzi się w Polsce ponad 30 tysięcy dzieci, które będą czekać na konsultacje fizjoterapeutów. Niemowlęta z zaburzeniami rozwoju, niepełnosprawne dzieci pozbawione obecnie terapii, dzieci i młodzież z deformacjami kręgosłupa, dorośli z dolegliwościami bólowymi, osoby z rozpoznaniem chorób neurodegeneracyjnych, seniorzy zamknięci w domach. Oni wszyscy będą potrzebować bardzo intensywnej i regularnej pomocy, gdy niewidzialny wróg zostanie pokonany. Niestety nie ma w Polsce dobrze funkcjonującego systemu, który pomógłby społeczeństwu w obecnej sytuacji.

Wyrażamy szacunek dla naszych kolegów pracujących w oddziałach szpitalnych!

Pozdrawiamy wszystkich fizjoterapeutów, którzy pozostają w gotowości do powrotu do pracy, którą odebrał im wirus. Doceniamy Wasze działania przy wprowadzeniu usług online, bezinteresowną aktywność prozdrowotną w mediach oraz działania na rzecz Pacjentów.

Wyrażamy podziękowania dla innych zawodów medycznych!

Zarząd Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska

X